czwartek, 10 listopada 2016

„Vixtoria” już w sklepach. Vixen: – Nie chcę pompować balonu

Vixen. Fot. Grzegorz Telenga
Dziś (10.11) ogólnopolska premiera „Vixtorii”. Najnowszy album Vixena to 12 zróżnicowanych utworów. Króluje na nim hip-hop, ale usłyszymy też: rock, rock'n'roll, dubstep, future bass i piosenkę aktorską. Promują go single: „Falala”, „Smart Fucking Phone”, „Vixtoria”, „Krok”. Wśród gości pojawiają się: Zeus, Mery Spolsky i Oxon. Przy mikrofonie Vixen stawał już wspólnie z Biszem, Buką, Kubą Knapem, Młodym M i Rychem Peją. W roli producenta poza solowymi płytami dał się poznać m.in. na krążkach: Rahima, Peji, donGURALesko czy na składance „Młodych Wilków Popkillera”. Na „Vixtorii” (https://maxflosklep.pl/pl/p/ZESTAW-T-S-Vixtoria-CD-/765) prezentuje się nie tylko jako raper i beatmaker w jednym, ale także jako wokalista, w dodatku dotykający niejednoznacznych gatunków muzycznych.


– Nie zależało mi, by to była płyta typowo rapowa. Bardziej niż zamknąć się w tym gatunku, chciałem się „rozlać” po innych – tłumaczy Vixen. – „Vixtoria” to muzyka, jaką miałem ochotę zrobić w określonych chwilach. Choć może to brzmieć banalnie, ten album składa się z fragmentów mojego życia – dodaje.

Wspólnym mianownikiem dla twórczości artysty jest z pewnością spory ładunek emocjonalny. Do promocji swojego najnowszego dzieła Vixen podchodzi jednak z ogromnym dystansem. – Nie chcę tutaj owijać niczego w złotą folię. Nie chcę pompować balonu, bo widziałem już zbyt wiele pustych. Nie mam pojęcia, co mogłoby się znaleźć w tym moim oprócz muzyki – komentuje raper. Zapytany o motywację do nagrania „Vixtorii” odpowiada: – Jeśli żyję z jakiegoś powodu, to właśnie po to, by robić muzykę. Nagrywając tę płytę, zrobiłem to, co musiałem i chciałem zrobić. W tym momencie jestem za słaby, żeby powiedzieć sobie: „dość!”. Tworzenie muzyki to dla mnie niezwykle rozwojowe zajęcie. Muzyka to nie tylko dźwięki – ona jest powiązana z wszystkim, dosłownie! Poznając (odkrywając) ją, odkrywamy siebie i świat.


Producentem większości utworów na „Vixtorii” jest sam Vixen. Bity na krążek podrzucili również: QB, Got Barss, Grrracz i Macios. Za gramofonami pojawił się DJ Bulb. Patronami medialnymi albumu są: Interia, CGM.PL, portal Hiro.pl, Popkiller.pl, Empik, portal i magazyn „Freestyle”, RapDuma.pl, AllAboutMusic.pl, magazyn hip-hopowy „VAIB” oraz Hip Hop TV. Mecenat sprawuje nad nim Legalna Kultura. Wydawcą płyty jest MaxFloRec. Jej wyłącznym dystrybutorem – firma MyMusic. Krążek dostępny jest m.in. na


i w innych, dobrych e-sklepach z muzyką, a także w stacjonarnych sklepach i księgarniach muzycznych.



SPIS UTWORÓW:

1. „Vixtoria” (gramofony: DJ Bulb, prod.: QB).
2. „Nie szukam poparcia” (chórki: Sonia Maselik, prod.: Vixen Beatz).
3. „Smart Fucking Phone” ft. Oxon (gramofony: DJ Bulb, prod. Got Barss).
4. „Falala” (chórki: Mery Spolsky, gramofony: DJ Bulb, prod.: Vixen Beatz).
5. „Duszy” (prod.: Vixen Beatz).
6. „Dwie siły” (gramofony: DJ Bulb, git. elektryczna: Łukasz Goździuk, git. basowa: Ruszkow, prod.: Vixen Beatz).
7. „Romantyczna miłość” (chórki i git. elektryczna: Mery Spolsky, prod.: Vixen Beatz).
8. „Charlie Chaplin” (prod.: Vixen Beatz).
9. „Krok” (prod.: Grrracz).
10. „Same Shit” (chórki: Mery Spolsky, prod.: Got Barss).
11. „Kominek” ft. Zeus (git. w refrenie: Łukasz Goździuk, prod.: Vixen Beatz).

Bonus track: 
12. „Pani Paczka” (dialogi w tle i chórki: Mery Spolsky i Kamil Sołdacki, harmonijka ustna: Phuttcat, prod.: Macios).


Tekst: Kajetan Balcer (MaxFloRec)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz