fot. Patrycja Kotecka |
Obraz, według pomysłu Artura Szuby, autora tekstu i wokalisty zespołu iNNi, zrealizował Tomasz Frost, zdjęcia wykonano w Choszczeńskim Domu Kultury. O piosence i teledysku opowiadają ich twórcy.
- Myślę, że obrazy powstające do muzyki mogą pobudzić wyobraźnię i pomóc spojrzeć na utwór z innej strony - opowiada Tomasz Frost, autor zdjęć i montażysta dwóch klipów z płyty Szepty i Krzyki: „Separatysta” i „Red Alert”. - Teledysk trafi do większej liczby osób i być może zachęci je do zakupu krążka. Mnie samemu muzyka, do której tworzę obrazy staje się bliższa. Raz na jakiś czas lubię obejrzeć efekt naszej pracy. Oczywiście jestem otwarty na dalszą współpracę z grupą iNNych. Wiem też, że w Choszcznie funkcjonuje kilka innych zespołów, które jak najbardziej mogą liczyć na moją pomoc.
Teledysk można obejrzeć pod:
fot. Patrycja Kotecka |
- Pierwotnie chcieliśmy razem z Arturem, by „Red Alert” był „kwasowym” kawałkiem, ociekającym trip-hopem. Pojechana akordyka, niespokojne dźwięki, falująca melodyka – wspomina Tomasz Herbrich, kompozytor piosenki, klawiszowiec. - W pierwszej wersji utworu głównym motorem było ciężkie pianino. W ostatecznej wersji studyjnej zmieniono je na dźwięki gitary zagrane przez Marka Pokornieckiego. Na basie słyszymy w tej wersji Kamila Żuchowskiego, natomiast wokalnie wspiera Artura Ela Dul z Wariacji.pl. Nie jest to zresztą jedyny wkład Wariacji.pl. Staraliśmy się unikać „żywych dźwięków” w podkładzie, lecz to, co dodał producent Janusz Jeżyński, idealnie wpasowało się w ten kawałek. Mowa o rozedrganych smykach, czy żywej perkusji, dzięki czemu nabrał on nowej jakości, nie tracąc swego trip-hopowego klimatu! Natomiast w warstwie literackiej „Red Alert” to taki niepokojący erotyk. Wiersz Artura, który przekształcił się we wspólną piosenkę.
Tomasz Herbrich - założyciel Projektu LR oraz współzałożyciel Szeptów i Krzyków. Studiuje informatykę na WSTI w Warszawie. Na co dzień zajmuje się grafiką komputerową w grupie „Obiektywna iluzja”. Pasjonat kulinarny i muzyczny. Jego marzeniem jest otwarcie własnego studia nagrań i zajęcie się produkcją muzyki.
Nie byłoby teledysku, gdyby nie... jego aktorzy (fot. Patrycja Kotecka) |
Anna Yang pracuje w firmie Nieruchomości i Opłaty Lokalne - NiOL. Od dzieciństwa interesuje się muzyką. Tańczyć zaczęła po trzydziestce, by sprawdzić się w następnym z kolei sporcie (wcześniej i do dziś aquaaerobik, bieżnia i rower w plenerze ). Dość szybko taniec okazał się największą pasją życia. Tańczy w rytmach latynowskich, jednak najbardziej pociąga ją ruch w jazz, modern jazz, broadway jazz.
Jak zapowiadają muzycy Szeptów i Krzyków, chcieliby oni zwizualizować wszystkie tworzone przez siebie piosenki. Poznaliśmy już obrazy do „Separatysty” i „Red Alert”, a wkrótce kolejne premiery. W Tczewie, Dominika Suchecka, zrealizowała klip do „Niezasłanego łóżka” (premiera już pod koniec listopada), a w Kielcach Bartosz Grosicki od kilku tygodni tworzy animację komputerową do „Pana Przezroczystego”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz