wtorek, 8 października 2013

7-go października w Hard Rock Pubie Pamela zagrają: Sold My Soul (Polska), Sean Webster Band (UK) oraz Steve Kindler (USA)

W poniedziałek 7-go października w Hard Rock Pubie Pamela zagrają: Sold My Soul (Polska), Sean Webster Band (UK) oraz Steve Kindler (USA). Poprzeczka została więc postawiona bardzo wysoko. Już występująca jako support, pochodząca z Opola grupa SOLD MY SOUL, mimo krótkiej historii może poszczycić się sporymi osiągnięciami. Zespół zdobył w tym roku pierwszą nagrodę na XV Festiwalu im. Ryśka Riedla "Ku Przestrodze", a basista zespołu, Waldemar Kołcz, zdobył nagrodę specjalną dla "najlepszego basisty festiwalu". Dalej jest jeszcze lepiej. Zarówno SEAN WEBSTER, jak i STEVE KINDLER to postaci o wysokiej i ugruntowanej pozycji w świecie muzyki. Ich  muzyczna reputacja zamienia ten koncert w wyjątkowe wydarzenie, w którym koniecznie trzeba uczestniczyć. Sety koncertowe w wykonaniu tych charyzmatycznych artystów zapowiadają się energetycznie i inspirująco. Trzy odsłony tego koncertu, to trzy różne spojrzenia na muzykę z pogranicza bluesa, rocka i jazz-rocka. Wszystko to odbędzie się w ramach obchodów 15. urodzin Hard Rock Pubu Pamela. Ciekawostką jest fakt, że prawdopodobnie w 2 utworach ze Stevem Kindlerem wystąpią muzycy toruńskiej grupy OPEN BLUES. WSTĘP WOLNY. START KONCERTU PUNKTUALNIE O GODZ. 19-tej.

SOLD MY SOUL

Formacja powstała w grudniu 2011. Tworzą ją muzycy o dużym doświadczeniu w kraju i za granicą. Latem 2012, w ciągu 2 dni, grupa nagrała na tzw. „setkę” promocyjną EP-kę z pięcioma utworami. Na pierwszy koncert zespołu na początku tego roku wysprzedano bilety, a kilka tygodni temu radiowa Trójka dwa razy w jednym tygodniu zaprezentowała Sold My Soul jako nową nadzieję rocka, choć zespół nie ma na rynku jeszcze oficjalnego albumu....

Więcej o zespole opowiada również gitarzysta zespołu tutaj.


SEAN WEBSTER BAND

Sean Webster to doskonały frontman, gitarzysta i wokalista w trio mającym sporą reputację w brytyjskim światku blues-rockowym i rockowym. Od powstania zespołu w 2003 roku podbijają serca publiki zarówno na wyspach jak i w Europie.

Rok 2004 był znaczący: Sean wydał debiutancki album 'Long Time Coming'. Zwróciło to po raz pierwszy uwagę szerszej publiki i stanowiło pokaz możliwości gitarowych Seana. Sean jako gitarzysta łączy wiele różnorodnych inspiracji, których wachlarz rozciąga się od Alberta Collinsa, Erica Claptona przez Marka Knopflera, Gary’ego Moore'a aż do SRV, a to oczywiście nie wszystko. Wokal Seana brzmi bogato, z seksownym pomrukiem w dolnym rejestrze przywodzącym na myśl Joe Cockera, Bryana Adamsa czy też Jonny'ego Langa.

Jeden z czołowych brytyjskich magazynów bluesowych "Blues Matters!" - opisał debiutancki album jako "prawdziwy klejnot" podsumowując go zdaniem: "Sean jest gotowy na to by grać na wielkich scenach, jest fenomenalnym gitarzystą. Wkrótce opuszcza rodzinne Nothingam; Sean nadal czuje w sobie ogromną wenę twórczą."


W 2005 roku zespół zagrał wiele koncertów w całej Wielkiej Brytanii, włączając w to występy na żywo na Burnley Festival, Maryport Festival i na prestiżowym Great British R&B Festival w Colne, gdzie organizatorzy stwierdzili:

"Obserwujemy narodziny legendy. Barwa głosu Seana jest potężna, bogata, a zagrywki gitarowe jakie serwuje publice są tak gorące, że aż parzą. Jak wielu przed nim, pracował na to latami, ale nie na marne bo Sean pnie się w górę!"

Druga płyta Seana zatytułowana "If Only" wykroczyła poza granice muzyki bluesowej, trafiając do szerszej i często młodszej publiki. "If Only" zwróciło uwagę Tony'ego Edsera, redaktora magazynu "Where's Eric!" - oficjalnego magazynu sygnowanego nazwiskiem Erica Claptona. Magazyn zadecydował o nadaniu Seanowi tytułu "one to watch" [wartego śledzenia/obserwowania]. Sean osobiście wręczył płytę Ericowi. Narodziło się sporo plotek o tym, że Sean może otwierać koncerty Claptona na przyszłorocznej trasie jako support. Jak możemy przeczytać: "To oryginalny zbiór utworów bluesowych, umiejętnie zagranych, solidnie wyprodukowanych, z pięknymi melodiami granymi na gitarze. Jeśli Eric ma kłopoty ze znalezieniem supportu na europejskie tourne to te kłopoty zmierzają ku końcowi."


Sean nagrał także sesję na żywo dla programu radiowego Paula Jonesa, który wyemitowano we wrześniu 2006 roku, co umożliwiło ponad pięciuset tysiącom odbiorców kontakt z muzyką Seana. Jego muzyka była regularnie transmitowana na całym świecie, włączając w to Bośnię, Kanadę, Hiszpanię, Francję, Niemcy itp. Poza graniem koncertów w Wielkiej Brytanii odbył z sukcesami 5- tygodniową trasę po USA grając w Chicago, Minnesocie, Houston, Galvaston i Austin w Texasie. Poza oczywistym doświadczeniem, spotkał się także z Jimmie Vaughanem oraz Doylem Bramhallem II. Podwójny album "Live and in Session" jest aktualnie dostępny na koncertach oraz poprzez stronę internetową. Sean ma nadzieję kontynuować swoje sukcesy w przemyśle muzycznym i docierać do nowych odbiorców, zarówno młodych jak i starszych. Sean ma coś dla każdego. Zrób wszystko, aby przy najbliższej okazji zobaczyć jego koncert!


STEVE KINDLER

Międzynarodowej sławy wirtuoz skrzypiec, pierwszy na świecie grający na 9-strunowych skrzypcach elektrycznych, wykonanych specjalnie dla niego przez słynnego lutnika Johna Jordana. Skrzypce Steva Kindlera mają zakres wszystkich instrumentów smyczkowych. Pochodzi z muzycznej rodziny, już w wieku 3 lat jako cudowne dziecko rozpoczął naukę gry na skrzypcach pod kierunkiem wielkiego mistrza Raphaela Spiro, żydowskiego emigranta z Polski, znakomitego skrzypka, bezpośredniego ucznia słynnego Leopolda Auera. Jako dziesięciolatek grał w Młodzieżowej Orkiestrze Filharmonii w Portland, podróżując z nią do wielu krajów świata. W wieku 16 lat otrzymał stypendium na studia w instytucie w Tanglewood pod kierownictwem Leonarda Bersteina, Seigi Ozawa; uczył się prywatnie u Eugene Lehner i Romana Totenberga. Przez kilka lat był pierwszym skrzypkiem w Orkiestrze Symfonicznej w Honolulu. Gdy miał 18 lat, został zaproszony do słynnej grupy jazz-rockowej Johna McLaughlina - Mahavishnu Orchestra, gdzie towarzyszył takim nazwiskom, jak m.in: Jean Luc Ponty i Narada Michael Waldon, w czasie, gdy powstało słynne nagranie „Visions Of The Emerald Beyond”.


Zaproszony przez Jana Hammera stał się członkiem jego formacji, z którą podróżował przez kolejne 3 lata. W tym czasie nagrał „The First Seven Days”, „Oh Yeah” i ”Melodies” z grupą Jana Hammera, oraz „Jeff Beck Live” z Jeffem Beckiem. W okresie 1974-79, podczas pobytu w Nowym Jorku, grał z takimi znakomitościami, jak: Cat Stevens, Perry Robinson i Brubeck Brothers ( Darius Chris i Dan), członkami Oregon Collin Walcot: Glenem Moorem i Paulem McCandlessem, oraz wielkim pianistą jazzowym, Kenny Wernerem. W 1975 Steve otrzymał pierwsze wielostrunowe skrzypce elektryczne od firmy Barcus-Berry. W tym okresie grał także z zespołem „Spring Flowers”, z mistrzem sarodu Vasantim Raiem. Potem przeniósł się na Hawaje, gdzie grał pierwsze skrzypce w symfonicznej orkiestrze w Honolulu, co dało mu sposobność grania z Robertem LaMarchina, Leonardem Panerio, Maksymem i Dmitrim Szostakowiczami, YoYoMa, Shlomo Mintz i wieloma innymi. W latach 80tych Steve stał się wiodącym reprezentantem nowo powstającego gatunku muzyki ambientowej, stworzył szereg nowatorskich, wpływowych nagrań, w których uczestniczyły takie sławy, jak Zakir Hussein, Randy Jackson, Juaguin Lievano, Susan Cianni, David Friesen, Georgia Kelly, Paul Horn, Teja Bell, Casey Scheuerell, Jim Berenger, Carlos Reyes i wielu innych. Jego nagranie „Dolphin Smiles” (z Teja Bell), było w dziesiątce najważniejszych nagrań w tabelach Billboardu przez 7 tygodni.


Jednocześnie Steve Kindler zajmował wysokie miejsce w tabelach klasyki z harfistką Georgią Kelly. Steve znalazł się także na okładce Billboard Magazine. Wyprodukował też wiele albumów dla różnych artystów z CBS Sony. W latach 80-tych Steve był współzałożycielem etnicznego zespołu ‘Barfoot” wraz z bębniarzem Berkeley Clayem Henrym. Ta nowatorska muzyka wyznaczyła drogę dla wielu innych, tworzących kierunek, który wkrótce nazwany został World Music. W 1983r. Steve pracował ze Stevem Kleinem, mistrzem lutnikiem, nad zaprojektowaniem i wyprodukowaniem swoich pierwszych sześciostrunowych skrzypiec elektrycznych. Pod koniec lat 80-tych Steve został zaproszony jako skrzypek na pierwsze zachodnie tournee japońskiego instrumentalisty, Kitaro. To jego skrzypce słychać na w albumie Kitaro „Kojiki”. W 1991r. studio i rezydencja Steva zostały zniszczone w wielkim pożarze w Oakland. Żywioł pochłonął wszystkie jego instrumenty, studio, kasety mastery, rękopisy kompozycji, nagrania z jego koncertów. Uszedł z życiem z jednymi skrzypcami i jednym pudełkiem kaset i ubraniami, które akurat miał na sobie. Od tamtego czasu, poza koncertowaniem, Steve pracuje aby utrzymać rodzinę, nauczając historii skrzypiec barokowych, grając także węgierską muzykę ludową.


Steve Kindler wprowadza nowe możliwości w świat zachodnich instrumentów smyczkowych. Jego nadzwyczajne skrzypce łączą brzmienia instrumentów smyczkowych: kontrabasu, wiolonczeli, altówki, skrzypiec a także skrzypiec piccolo. Najniższa struna jego skrzypiec nastrojona jest (Eb) o pół stopnia niżej niż kontrabas, struny nastrojone są co 5 stopni, aż do ostatniej, nastrojonej 4 stopnie powyżej struny E w skrzypcach- do dźwięku A. Będąc ekspertem w zakresie gry na wielostrunowych skrzypcach elektrycznych, a także instrumentów smyczkowych, artysta prowadzi warsztaty, szkolenia i seminaria dla muzyków. Ich celem jest zarówno wzbogacenie ich warsztatu muzycznego o nowe, ciekawe techniki gry, jak i przedstawienie możliwości instrumentu smyczkowego jako narzędzia do terapii muzyką w strukturach zachodniej skali chromatycznej. Więcej informacji o artyście, można znaleźć tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz