Zdobywcy wejściówek - autorka Anita Wijatyk pierwsza z lewej |
28. września w londyńskim „HMV Forum” wystąpiła
legendarna gwiazda polskiej sceny - zespół KULT. Już od godziny 16:00 pod drzwiami klubu zbierali się fani Kazika i jego zespołu, a z godziny na godzinę przybywało coraz więcej ludzi. Czekanie umilały wspólne rozmowy,
gdzieś nucono piosenki zespołu, gdzie indziej można było spotkać
basistę Kultu - Irka Wereńskiego i zamienić z nim kilka słów. Około
godziny 18:15 drzwi wreszcie się otwarły, a publika zaczęła zbierać się na płycie
przed sceną i na balkonie... głowa przy głowie.
fot. Monika S. Jakubowska |
Oczekiwania na gwiazdę wieczoru urozmaicił bardzo ciekawy zespół Le Moor - młodzi
ludzie, których front-man miał niesamowity głos, zbliżony barwą do
Kazika S. Punkt godzina 20:00 na scenę wyszedł KULT! Rozległy się
gromkie brawa. Kazik przywitał fanów i rozpoczął koncert. Jako pierwszy
wykonał utwór pt: „Baranek”. Słowa tej piosenki zna każdy wielbiciel
kapeli. Rozniósł się wspólny śpiew Kazika i zebranej licznie publiczności. Kazik chodząc po scenie swym charakterystycznym krokiem, zachęcał zebranych do
wspólnej zabawy. Śpiewano i tańczono. Nie zabrakło największych hitów:
„Wódka”, „Celina”, „Arahja”, „Do Ani...”, „Gdy nie ma
dzieci”, ”Jeźdźcy”, ”Patrz”, ”1932-Berlin”, ”Konsument”, ”Piloci”, ”Hej czy
nie wiecie”, ”Czarne słońca” i wielu innych. Usłyszeliśmy
również utwory z ostatniej płyty „Prosto” – „Dziś jest mojej córki
wesele” i „Dobrze być dziadkiem”. Atmosfera była gorąca, las rąk w
górze, śpiewy, oklaski, dedykacje i kilka słów Kazika przed niektórymi utworami.
fot. Monika S. Jakubowska |
Sekcja dęta dodawała
finezji, a gra Kazika na saksofonie wzbudzała powszechny aplauz. Po
godzinie 22:00 koncert zakończył się. Jak to zwykle bywa i tym razem nie obeszło
się bez bisów. Nie mogło zabraknąć „Polski”. KULT ponownie wyszedł na scenę. Kazik zamienił
kilka słów z publicznością i usłyszeliśmy pierwsze takty. Na scenę
powędrowała Polska flaga, którą wokalista uniósł wysoko. Wszyscy wstali z
miejsc, aby wspólnie wykonać ten symboliczny utwór. "Polska, mieszkam w Polsce, mieszkam tu, tu, tu …” słychać było chyba
w całym Londynie. Przed zejściem ze sceny, Kazik wykonał jeszcze „Krew
Boga” i ”Sowieci”. Bisy zakończyły się około 22:40.
Polscy fani przebywający w UK po raz kolejny się nie zawiedli. Koncert był wspaniały, a
ludzie pokazali, jak potrafią się jednoczyć i dobrze bawić. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowaniu tego koncertu. Dziękujemy służbom porządkowym i ochronie za czuwaniem nad
naszym bezpieczeństwem, a przede wszystkim dziękujemy zespołowi KULT za
niepowtarzalną atmosferę i za wspaniały koncert. Chcemy jeszcze!
Anita Wijatyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz