W poniedziałek 4.12.2017 w Hard Rock Pubie Pamela wystąpi grupa Snowman. Start godzina 19. Bilety: przedsprzedaż 20 zł w dniu koncertu 30zł. Można je kupić w Hard Rock Pubie Pamela. Istnieje możliwość rezerwacji mailowej pod adresem hrppamela@gmail.com Po uprzedniej wpłacie na podane konto, będzie je można odebrać w dniu koncertu, tuż przed wydarzeniem
Snowman zadebiutował na polskim rynku fonograficznym w 2008 roku krążkiem Lazy. Płyta została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez słuchaczy jak i krytyków. Po niezapomnianym koncercie premierowym w Studio im. A. Osieckiej zespół uzyskał nominację do prestiżowej nagrody Mateusze 2009 radiowej Trójki. Dla scharakteryzowania ich muzyki użyto wielu określeń: post rock, jazz, elektronika, trans jazz, rock progresywny, psychodelia, gitarowa alternatywa lub po prostu eksperyment. Drugą płytą The Best Is Yet To Come Snowman pokazał swoje nowe oblicze – zdecydowanie bardziej piosenkowe, melodyjne i dynamiczne. Muzycy udowodnili, że potrafią z pasją eksploatować nowe obszary i wciąż twórczo poszukują nowych form ekspresji. Pokazali nowy repertuar i odświeżoną muzyczną formę – energetyczną, krzykliwą i angażującą! W 2017 Snowman powrócił na rynek z płytą Gwiazdozbiór, pierwsza, cyfrowa odsłona nowego materiału miała miejsce w serwisie Tidal w studyjnej jakości Master Quality. 5 maja Gwiazdozbiór trafił do sklepów formie tradycyjnej. Tym razem zespół powrócił z płytą w całości polskojęzyczną. Nowy album to zbiór utworów pełnych emocji, melodii i tego co prawdziwe. Repertuar to kompozycje, które stanowią spójną całość, dojrzałe, energetyczne brzmienie i intrygujące teksty podkreślone przez rewelacyjny wokal lidera Michała Kowalonka. Album „Gwiazdozbiór” został bardzo wysoko ocenioną przez dziennikarzy muzycznych:
Do niedawna zespół kojarzyłem głównie z niestandardowym rozmiarem poprzedniego albumu i kilkoma ciekawymi quasi - transowymi eksperymentami. Współpraca z frontmana Michała Kowalonka z Myslovitz w najtrudniejszej z ról - zastąpienia Artura Rojka - wydaje się już przeszłością, ale zostawiła w ich twórczości wyraźny ślad w postaci melodyjności czy zwięzłych piosenek. Do tego dodać trzeba instrumentalną sprawność muzyków, charyzmatyczny wokal i bardzo dobrą produkcję Leszka Biolika. W sumie to jedna z tych rzadkich płyt, na której wszystko się udało i zdecydowanie najlepsza w karierze zespołu. Jeśli już czerpać z brytyjskich wzorców - to właśnie tak !. Piotr Metz/ Wprost
…."Snowman wraz z wydaniem swego trzeciego albumu zostawia w tyle większość polskiego mainstreamu. Teraz trzeba tylko ograć te piosenki na żywo i przekonać do nich rozgłośnie radiowe – a będziemy mieli w pełni profesjonalną gwiazdę rocka w prawdziwie współczesnym tego słowa znaczeniu. (8/10)” napisał Paweł Gzyl
"Album "Gwiazdozbiór" poznańskiej formacji Snowman, to z pewnością jedna z najciekawszych i najbardziej intrygujących polskich premier tego roku, na którą to warto było czekać tak długo. To płyta z dobrym pomysłem, świetnym warsztatem i pokaźną porcją rockowego grania na najwyższym poziomie, a do tego - co ważne, w całości po polsku. Mądra, szczera, piękna muzyka, która łączy w sobie wielką wartość artystyczną, z przestępnym, przebojowym i przyjemnym brzmieniem." Poleca autor Maciej Janiszyn/ Wyspa.fm
... Kowalonek najwyraźniej docenił sprawne śpiewanie piosenek,operowanie emocją i naturalną wrażliwością (czym wyróżniał się Rojek właśnie) i przeniósł to do Snowmana, co wraz z pieczołowitością producenta Leszka Biolika dało efekt nader udanej płyty. Dodajmy - płyty z przebojami, bo trudno sobie wyobrazić, żeby rozgłośnie radiowe pominęły tak wpadające w ucho i zapadające w pamięć utwory, jak „ Znów jesteś sobą”, „Ocean nieba”, czy „Moje miasto”. Mirosław Pęczak / Polityka
… Na Gwiazdozbiorze nie jest już progresywnie, psychodelicznie czy jazzowo, wciąż jest jednak niesamowicie bystrze, ze świetnym wyczuciem muzycznej materii. I wreszcie naprawdę przebojowo Snowman pod okiem Leszka Biolika nagrał świetnie wyprodukowany, przemyślany i samoświadomy album – z jednej strony gładki i radiowy, z drugiej, pełen celnych odniesień do światowego rocka z najwyższej półki. daje to kandydata na jedną z płyt roku. Jordan Babula/Teraz Rock
Snowman zadebiutował na polskim rynku fonograficznym w 2008 roku krążkiem Lazy. Płyta została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez słuchaczy jak i krytyków. Po niezapomnianym koncercie premierowym w Studio im. A. Osieckiej zespół uzyskał nominację do prestiżowej nagrody Mateusze 2009 radiowej Trójki. Dla scharakteryzowania ich muzyki użyto wielu określeń: post rock, jazz, elektronika, trans jazz, rock progresywny, psychodelia, gitarowa alternatywa lub po prostu eksperyment. Drugą płytą The Best Is Yet To Come Snowman pokazał swoje nowe oblicze – zdecydowanie bardziej piosenkowe, melodyjne i dynamiczne. Muzycy udowodnili, że potrafią z pasją eksploatować nowe obszary i wciąż twórczo poszukują nowych form ekspresji. Pokazali nowy repertuar i odświeżoną muzyczną formę – energetyczną, krzykliwą i angażującą! W 2017 Snowman powrócił na rynek z płytą Gwiazdozbiór, pierwsza, cyfrowa odsłona nowego materiału miała miejsce w serwisie Tidal w studyjnej jakości Master Quality. 5 maja Gwiazdozbiór trafił do sklepów formie tradycyjnej. Tym razem zespół powrócił z płytą w całości polskojęzyczną. Nowy album to zbiór utworów pełnych emocji, melodii i tego co prawdziwe. Repertuar to kompozycje, które stanowią spójną całość, dojrzałe, energetyczne brzmienie i intrygujące teksty podkreślone przez rewelacyjny wokal lidera Michała Kowalonka. Album „Gwiazdozbiór” został bardzo wysoko ocenioną przez dziennikarzy muzycznych:
Do niedawna zespół kojarzyłem głównie z niestandardowym rozmiarem poprzedniego albumu i kilkoma ciekawymi quasi - transowymi eksperymentami. Współpraca z frontmana Michała Kowalonka z Myslovitz w najtrudniejszej z ról - zastąpienia Artura Rojka - wydaje się już przeszłością, ale zostawiła w ich twórczości wyraźny ślad w postaci melodyjności czy zwięzłych piosenek. Do tego dodać trzeba instrumentalną sprawność muzyków, charyzmatyczny wokal i bardzo dobrą produkcję Leszka Biolika. W sumie to jedna z tych rzadkich płyt, na której wszystko się udało i zdecydowanie najlepsza w karierze zespołu. Jeśli już czerpać z brytyjskich wzorców - to właśnie tak !. Piotr Metz/ Wprost
Występ zespołu Snowman podczas Męskiego Grania 2011 w Poznaniu (fot. Sławek Orwat) |
"Album "Gwiazdozbiór" poznańskiej formacji Snowman, to z pewnością jedna z najciekawszych i najbardziej intrygujących polskich premier tego roku, na którą to warto było czekać tak długo. To płyta z dobrym pomysłem, świetnym warsztatem i pokaźną porcją rockowego grania na najwyższym poziomie, a do tego - co ważne, w całości po polsku. Mądra, szczera, piękna muzyka, która łączy w sobie wielką wartość artystyczną, z przestępnym, przebojowym i przyjemnym brzmieniem." Poleca autor Maciej Janiszyn/ Wyspa.fm
... Kowalonek najwyraźniej docenił sprawne śpiewanie piosenek,operowanie emocją i naturalną wrażliwością (czym wyróżniał się Rojek właśnie) i przeniósł to do Snowmana, co wraz z pieczołowitością producenta Leszka Biolika dało efekt nader udanej płyty. Dodajmy - płyty z przebojami, bo trudno sobie wyobrazić, żeby rozgłośnie radiowe pominęły tak wpadające w ucho i zapadające w pamięć utwory, jak „ Znów jesteś sobą”, „Ocean nieba”, czy „Moje miasto”. Mirosław Pęczak / Polityka
… Na Gwiazdozbiorze nie jest już progresywnie, psychodelicznie czy jazzowo, wciąż jest jednak niesamowicie bystrze, ze świetnym wyczuciem muzycznej materii. I wreszcie naprawdę przebojowo Snowman pod okiem Leszka Biolika nagrał świetnie wyprodukowany, przemyślany i samoświadomy album – z jednej strony gładki i radiowy, z drugiej, pełen celnych odniesień do światowego rocka z najwyższej półki. daje to kandydata na jedną z płyt roku. Jordan Babula/Teraz Rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz