Paweł Freebird Michaliszyn,
urodzony w 1959 roku w Pleszewie. Z wykształcenia zootechnik, z pasji i
zamiłowania dziennikarz muzyczny. Bezlitosny krytykant amatorszczyzny.
Współpracował ze specjalistycznymi magazynami muzycznymi Metal Hammer,
Tylko Rock i Twój Blues. Autor cyklu Magia Białego Południa.
Popularyzator amerykańskiego southern rocka i tzw. jam bands. Autor
suplementów do książki Scotta Freemana "Jeźdźcy Północy. Historia The
Allman Brothers Band" wydanej nakładem poznańskiej firmy Kagra. W
polskim wydaniu tejże książki jest autorem historii zespołu Gov't Mule.
Autor znakomitych wywiadów. Promotor muzyczny. Od lat wspiera medialnie
swych amerykańskich przyjaciół: Gov’t Mule, Point Blank, Lynyrd Skynyrd,
Warren Haynes Band, Derek
Trucks, Allman Brothers Band, Dickey Betts, Mike Harris, The
Soulbreaker Company, The Breakfast, PHISH, Moe., Devon Allman, Royal
Southern Brotherhood, Outlaws. Współpracuje z Agencją Koncertową
Tangerine. Prowadzi specjalistyczny sklep muzyczny. Od 20 lat autor
jednej z najciekawszych audycji radiowych "Wieczór Nie Tylko Rockowy by
Pawel Freebird Michaliszyn". Słuchacze nazywają ten mistyczny program
„Spotkaniem Wilczej Watahy” Każda środa od 23:00 Radio Centrum Kalisz
106,4 FM
Kansas niesłusznie zaliczany bywa do grupy tak zwanych amerykańskich kapel środka jak przesłodzony Journey z Perrym, Boston czy Toto. Nic bardziej absurdalnego. Kansas to potężna rockowa skała. Zarzucano im oczywiście, że są tanimi naśladowcami europejskich Genesis. Tak zwani eksperci od muzyki kolejny już raz nie popisali się (vide historia Led Zeppelin, ABB z Warrenem Haynesem czy początki działalności Dave Matthews Band). Przyzwyczajeni do oceniania głównego nurtu muzyki amerykańskiej, nie potrafili merytorycznie i sprawiedliwie ocenić propozycji rodzącego się Kansas. Dziś zalicza się ten wybitny zespół do głównego nurtu rocka progresywnego.„…To była długa droga na szczyt…” śpiewał Gregg Allman. Kansas jest dla amerykańskiej sceny muzycznej tym, czym był dla europejczyków np. Yes. Yes zabłądził wielokrotnie; Kansas tylko raz, a i tak była to sytuacja wymuszona przez samo życie. Rdzeniem rozbudowanej ornamentyki muzyki tych pięciu facetów z Topeka był hard rock. Jak wspominał przed laty Kerry Livgren - na początku drogi byliśmy w równym stopniu zafascynowani dokonaniami Emerson Lake and Palmer i Genesis z jednej strony, a Allman Brothers Band i Lynyrd Skynyrd z drugiej strony.
Ale niestety, ma jeden poważny mankament, jest za krótki. Zawsze pozostaje niedosyt. I tak jest do dziś. Kiedy w 1983 roku Kansas opuszczają Livgren i Hope, los zespołu wydaje się przesądzony. W 1985 roku na szczęście ze Stevem Walshem w składzie powracają. W ekipie pojawił się gitarzysta Steve Morse. W mojej opinii był to najmniej udany okres działalności Kansas. Nie będę was męczył opisywaniem wszystkich przetasowań personalnych jakie miały wtedy miejsce w zespole. PRAWDZIWY KANSAS powstał z kolan w 1997 roku wraz z nagraniem znakomitego albumu Freaks of Nature. Co prawda z oryginalnego składu pozostało troje muzyków (Ehart, Walsh i Williams) ale nowy nabytek, skrzypek David Ragsdale okazał się strzałem w dziesiątkę. Z gościnną pomocą samego Robbiego Steinhardta udało się na tej płycie przywrócić ducha starego Kansas. Ponownie pojawiła się wyjątkowa, kosmiczna energia, którą zespół tak bardzo zachwycał na swych wczesnych albumach. I w tym składzie Kansas koncertuje z ogromnym powodzeniem do dziś. Ciągle są potęgą i ciągle zachwycają. W tym roku pojawią się za sprawą Agencji Koncertowej Tangerine w Polsce. Trudno w to uwierzyć?Dust in The Wind, Carry on Wayward Son, Lamplight Symphony czy Icarus Borne on Wings of Steel usłyszeć na żywo w Polsce.
Cóż, marzenia czasami się spełniają.
Zapraszamy.
Agencja Koncertowa Tangerine
Paweł Freebird Michaliszyn




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz