niedziela, 3 lutego 2013

Angel Oliferuk - Urocza Polka z Florydy

Moja rozmowa z Angel w fotografii Moniki S. Jakubowskiej
Angel Oliferuk to niezwykle miła i prawie cały czas uśmiechnięta dziewczyna. Wczoraj przyleciała z Florydy na jeden dzień do Londynu, a już wkrótce pozna ją cały świat. 13 kwietnia właśnie w Londynie odbędzie się bowiem wielki finał Top Model Worldwide, w którym Angel wystąpi z 44 innymi dziewczynami z całego świata. Zanim zaczną ją sobie wyrywać największe nazwiska polskiego dziennikarstwa, Angel świadoma faktu, że na co dzień jestem dziennikarzem muzycznym, a o świecie wielkiej mody nie posiadam zbyt dużej wiedzy, postanowiła, że to właśnie ja będę pierwszym polskim dziennikarzem, któremu udzieli wywiadu. Na spotkanie z Angel zaprosiłem znaną Słuchaczom programów Polisz Czart - Monikę S. Jakubowską, której profesjonalne zdjęcia nie od dziś ozdabiają wiele wywiadów i artykułów "Muzycznej Podróży". Wywiad jaki zrealizowałem z Angel w dniu wczorajszym ukaże się drukiem nieco później, natomiast dziś zapraszam Was do zapoznania się z sylwetką tej uroczej dziewczyny z Florydy, która przy okazji naszego spotkania zadeklarowała chęć słuchania programów Polisz Czart. Angel towarzyszył w naszej rozmowie jej życiowy partner Emery Smith - producent filmowy z Los Angeles, który przyznał się, że jest wielkim fanem rocka.

Angel urodziła się 4 marca 1984 roku w Białymstoku na Podlasiu. Dorastała w Bielsku Podlaskim. Jej historia przypomina trochę bajkę o Kopciuszku, który niedoceniony we własnym domu, rozwinął skrzydła dopiero wtedy, gdy wyrwał się w szeroki świat. Chociaż w Polsce nikt się na niej nie poznał, za oceanem Angel Oliferuk znakomicie sobie radzi i robi karierę jako modelka. Pracę na wybiegu zaczęła zaledwie osiem miesięcy temu, a już miała okazję prezentować kreacje wielu wybitnych projektantów. Z tysiąca dziewczyn to właśnie ona została wybrana do Top Model Worldwide i z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. O tym, że chce zostać modelką, Angel wiedziała od zawsze. Już jako dziecko uwielbiała oglądać programy i czytać czasopisma o modzie. Gdy ukończyła 16 lat, wyruszyła z rodzinnego Bielska Podlaskiego do Warszawy, by spróbować szczęścia w największych agencjach modelek w Polsce. Jej nietypowa uroda nie została jednak doceniona. Przeżyła szok. Okazało się bowiem, że pomimo znakomitych warunków, nikt nie jest nią w branży zainteresowany. Pojawiły się zastrzeżenia co do figury Angel, która nie była (jak to z reguły życzą sobie agencje modelek w Polsce) wychudzona, lecz po prostu szczupła. Angel straciła wiarę w siebie i na wiele lat porzuciła myśl o zostaniu modelką.

Piękna i Bestia, czyli spotkanie Anioła z Polisz Czartem :-)
Studiowała turystykę i rekreację na SGGW w Warszawie, otrzymując stypendia naukowe. Podczas studiów wspólnie z siostrą – bliźniaczką Anią wyjechała na dwa miesiące do USA szlifować język angielski. Pewnego dnia w centrum handlowym zaczepił ją tam przedstawiciel amerykańskiego programu Top Model i zaprosił do udziału w programie. Propozycja przyszła w pechowym dla Angeli momencie – następnego dnia miała bowiem wracać do Polski. Angel nie znając tego programu... odmówiła. Po zdobyciu na studiach tytułu licencjata, wyjechała ponownie do USA, tym razem już na stałe. Zamieszkała na Florydzie, gdzie – jak większość świeżych imigrantów - imała się rozmaitych zajęć. Pracowała jako kelnerka, hostessa w restauracji i asystentka prawników. Po kilku latach pobytu w Stanach ze wzmożoną siłą wróciły marzenia z dzieciństwa. Wahała się – wspominała niepowodzenia, nie wierząc, że może się udać. Wreszcie na wiosnę 2012 roku zdecydowała się spróbować jeszcze raz. Poszła do agencji modelek i tam przeżyła kolejny szok – jakże odmienny od pierwszego. „Agentka zapytała mnie, gdzie się podziewałam przez tyle lat!” – opowiada ze śmiechem Angel. Agentka była pod wrażeniem jej urody, figury, śniadej cery, delikatnej struktury kości, wreszcie – osobowości. Inni pracownicy agencji – makijażystki, fryzjerzy, a nawet inne modelki również od razu dostrzegli jej potencjał. Wszyscy uznali, że czeka ją wielka kariera. „Już w następny weekend miałam naukę chodzenia, pozowania, reklamy i aktorstwa, a po trzech tygodniach dostałam się na pierwszy pokaz mody w największym centrum handlowym Dillards – wspomina Angel. – Wtedy byłam jeszcze bardzo spięta. Bałam się niebotycznie wysokich obcasów w połączeniu z długą suknią do ziemi. Modliłam się, żeby się w niej nie wywrócić!”.

Angel i Emery - pamiątka z wywiadu w obiektywie Moniki S. Jakubowskiej
Choć tak wiele zawdzięcza agencji w Fort Myers na Florydzie, Angel po trzech miesiącach zdecydowała się rozpocząć pracę na własny rachunek. „Dzięki tej agencji uwierzyłam w siebie, przekonałam się, że mogę zostać modelką, nauczyłam się tam też podstaw modelingu. Potem jednak praca dla nich przestała mi odpowiadać. Przełożeni starali się mnie coraz bardziej kontrolować i mieli wobec mnie konkretne plany. Ja chciałam pójść w „high fashion“, oni natomiast woleli zatrzymać mnie w modzie lokalnej. Czułam, że sama potrafię dokonać więcej”. Oczywiście nie było jej łatwo. Podczas pierwszego castingu, na który się zgłosiła, była przerażona. Zastanawiała się, czy postąpiła słusznie. „Jednak gdy okazało się, że wygrałam casting, poczułam, że wiem, co robię” – wspomina. Po pierwszym przyszły kolejne castingi, sesje zdjęciowe, pokazy i występy w programach telewizyjnych. Angel szła do przodu jak torpeda. Nosiła na pokazach i sesjach ubrania takich projektantów i marek, jak Vera Wang, Helen Gerro Couture, Zambony Haute Couture, Edward Dillard, Eric Designs, Franovik Designs, Papillion Designs oraz White House and Black Market. Fotografowały ją takie sławy, jak Jose Amigo, Nella D’Amico i David John Lantrip. „Chyba nieźle jak na osiem miesięcy?”. Na razie Angel występowała tylko na amerykańskich wybiegach, teraz jednak to się zmieni, ponieważ... wkrótce weźmie udział w światowym finale Top Model, który w kwietniu odbędzie się w Londynie, który otworzy jej możliwość zrobienia kariery na całym świecie. Angel przypomniała sobie bowiem propozycję, którą kilka lat wcześniej otrzymała w centrum handlowym, zgłosiła się więc do programu i spośród tysiąca dziewcząt wybrano właśnie ją. 



fot. Monika S. Jakubowska
Angel jest obecnie bardzo szczęśliwa nie tylko dzięki sukcesom zawodowym. W Stanach znalazła swoją wielką miłość. Jej chłopakiem jest Emery Smith, były model i obecnie producent filmowy w Los Angeles. „Znalazł mnie na lotnisku, przywiózł do swojego domu i już nie wypuścił – śmieje się Angel. – Podarował mi białego owczarka pirenejskiego, który wygląda jak niedźwiadek polarny. Nazwałam go, a właściwie ją, Sirius. I we trójkę tworzymy szczęśliwą rodzinę!”. Angel zdaje sobie sprawę, że praca modelki nie trwa całe życie, liczy jednak na to, że gdy już zakończy karierę na wybiegach, będzie mogła pozostać w świecie mody. Chciałaby zająć się projektowaniem ubrań lub biżuterii, uczeniem adeptek modelingu i pisaniem książek. Myśli również o działalności charytatywnej. Poza tym marzy o posiadaniu... jeszcze dwóch owczarków pirenejskich. Swój sukces komentuje krótko: „Praca modelki sprawiła, że jestem pewna siebie i dostrzegłam swoją wartość. Nie boję się już rozmawiać z obcymi ludźmi. Poza tym chyba nie bardzo się zmieniłam. Staram się być miła i pomocna dla innych modelek i uważam, że właśnie dlatego mi się poszczęściło”. Angel ma siostrę bliźniaczkę Anię, która jest dyrektorem klinicznym w amerykańskiej firmie biotechnologicznej oraz młodszą siostrę Violę, która robi w USA karierę piosenkarki. Najdroższa suknia, jaką do tej pory nosiła na wybiegu, kosztowała 12 tysięcy dolarów. „Gdy miałam ją na sobie, nie pozwalano mi się nawet schylić po butelkę wody!” – wspomina Angel. Jej ulubieni projektanci mody to m.in. Dior, Prada, Balmain, Tom Ford, Alice + Olivia, Diane von Furstenberg, BCBG. Lubi słuchać piosenek swojej siostry, Rihanny i Kate Perry. W USA tęskni za polskim jedzeniem, zwłaszcza za gołąbkami, pierogami, naleśnikami i goframi z bitą śmietaną. Interesuje się astrologią, modą, lubi jeździć na rowerze i chodzić na siłownię oraz zajęcia fitness. Jej trenerem jest Polak Łukasz Strankowski (www.trenerpersonalnywarszawa.pl), który ustala jej dietę i ćwiczenia przed finałem Top Model. Jej wyjazd na Top Model Worldwide sponsorują firmy EmCyte Corporation (firma biotechnologiczna) i fundacja The Human Cure Foundation. www.emcyte.com www.humancure.org  www.pureprp.com  Natomiast jej wyjazd do USA pięć lat temu sponsorowali... dziadkowie, dzięki którym mogła kupić bilet na samolot. 

10 ulubionych polskich piosenek Angel Oliferuk: 
Sistars "Skad ja cie mam "
Sistars "Sutra" 
Pinawella "Przeczucie" 
Edyta Bartosiewicz " Przemokniete serca miast" 
Natalia Kukulska "Tyle slonca w calym miescie" 
Sistars "Wstawaj"
Kasia Stankiewicz "nie wazne gdzie" 
Kayah "Supermenka" 
Edyta Gorniak "Jestem kobieta " 
Ania Szarmach "Wybieram cie"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz