sobota, 15 czerwca 2013

Seba, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach... Dziś pożegnaliśmy naszego radiowego Kolegę Sebastiana Piskorowskiego (07.01.1980 - 02.06.2013)


"Jestem silny, dam rade!" Takie były ostatnie słowa Sebastiana.
Taki był Sebastian i takim go zapamiętamy.

Seba, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach, tak jak muzyka na zawsze będzie z Tobą Tam, gdzie teraz jesteś.

2-go czerwca na profilu FB naszego 
radiowego Kolegi ukazał się następujący tekst:

"2 czerwca 2013 roku pożegnaliśmy Sebastiana. Odszedł z podniesioną głową przy dźwiękach swojej ulubionej muzyki. Jesteśmy wdzięczni za Waszą pomoc i wsparcie".

Pogrzeb Sebastiana odbył się 14.06.13 o 10:00 w Welwyn Hatfield Lawn Cemetery Southway Hatfield Hertfordshire AL10 8HS

 Koledzy Sebastiana związani z radiowym programem Polisz Czart łączą się w bólu z Jego Rodziną. 

Rodzina Sebastiana prosi, aby pieniądze które chcieliście przeznaczyć na kwiaty w dniu pogrzebu, wpłacić na Willow Fundation poprzez stronę www.willowfoundation.org.uk

Ten utwór był Jego najbardziej ulubionym polskim kawałkiem, jakiego najczęściej słuchał w ostatnich miesiącach życia.


To jest ostatnie zdjęcie, jakie zrobiliśmy sobie z Sebastianem i jest to dziś jedna z moich najważniejszych pamiątek. Podczas uroczystości pogrzebowej - tak jak Wam to obiecałem - przekazałem Rodzinie i Przyjaciołom Sebastiana wyrazy współczucia oraz słowa solidarności od tych wszystkich z Was, którym nie było dane Go nigdy spotkać. Wiem, że nieliczni z Was mieli okazję usłyszeć Jego głos nie tylko z anteny, ale również dzięki łączom telefonicznym i wiem to od nich samych, jak bardzo dzięki tym krótkim rozmowom Sebastian stał się dla nich bliski. Dziękuję dziś wszystkim, którzy w tych trudnych dniach byli z nami i przekazywali wyrazy swojej duchowej obecności. Czuję jak dziś łączą się wszystkie światy Polisz Czarta - ten polski z tym angielskim, tamten sprzed "Polskiej Inwazji", z tym z "Angielskiej Wiosny". Kochani dziękuję Wam za obecność przy głośnikach. Czuję sens tego co robimy. Pozdrawiam ciepło Was wszystkich.
                                                                                                                                            Sławek


Napisać dzisiaj, że audycja była wspaniała, to tak wydawało mi się, że dziwnie brzmi w obliczy tego co się stało. Od wczoraj, odkąd przekazałeś mi tą smutną wiadomość, nie mogę dojść do siebie. Ale tak, tak można powiedzieć, że audycja była wspaniała, bo można było poczuć wielką energię, wielką siłę która skumulowała się wraz ze wszystkimi, którzy Was słuchali. I nie jak zawsze ilość postów na fejsie dawała jakieś wyobrażenie o ilości słuchaczy, ale dzisiaj to właśnie ich brak. To tak jakby wszyscy czekali, że za chwilę napisze coś Seba ...
                                                                                                                                   Mirek Bogusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz