Jeśli myślicie, że polski big beat to muzyczny skansen lat 60-tych, jesteście w poważnym błędzie. Big beat to niezbyt skomplikowana linia melodyczna, proste teksty i - najczęściej - szybki rytm. Za twórcę tego gatunku w Polsce uznawany jest Franciszek Walicki, który jako pierwszy użył tej nazwy zamiast terminu "rock and roll", Świadomy, że PRL-owskie władze w okresie zimnej wojny bały się tego określenia jako zbyt mocno kojarzącego się z kulturą zachodnią, pan Franciszek dokonując szelmowskiego podstępu, przemycił "kuchennymi schodami" muzyczno-kulturowego wirusa, który wywołał nad Wisłą poważną w skutkach "epidemię", dotykającą głównie przedstawicieli ówczesnej młodzieży, która w tempie błyskawicznym przeprowadziła pierwszą po zakończeniu II wojny światowej poważną bezkrwawą rewolucję kulturową na skalę dotychczas w komunistycznej Polsce niespotykaną. Dwa czołowe zespoły tego nurtu: Czerwono-Czarni i Niebiesko-Czarni okazały się być wylęgarnią talentów wokalnych i instrumentalnych, które na ponad 10 lat zdominowały narodowe gusta muzyczne. Karin Stanek, Kasia Sobczyk, Helena Majdaniec, Maciej Kossowski, Wojciecj Gąssowski, Michaj Burano oraz takie zespoły jak Czerwone Gitary, Trzy Korony czy Polanie w konsekwencji doprowadziły do powstania rodzimej muzyki rockowej.
Jednocześnie big beat, który pozornie poszedł w zapomnienie w połowie lat 70-tych, od czasu do czasu odradza się w postaci znakomitego pastiszu reprezentowanego przez tak wyrazistych wykonawców ostatnich dekad jak Shakin' Dudi, Czarno-Czarni, Elektryczne Gitary czy moje największe big beatowe odkrycie ostatniego roku - zespół Pomorzanie.
Szanowni Słuchacze, w poniedziałek 18 czerwca o godz. 21:00 (w Polsce 22:00) wraz z Moniką S. Jakubowską zapraszam na niezapomnianą godzinę big beatowego szaleństwa. Zapraszam Was niezależnie od wieku, bo muzyka, którą usłyszycie porywała generację dzisiejszych 60-latków, ich dzieci, a dla pokolenia ich wnuków niech będzie rodzajem magicznej podróży do świata muzyki, której echa słychać w takich współczesnych nurtach jak punk, SKA i rock.alternatywny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz