W dzisiejszej odsłonie malarskiej obejrzymy neoklasycystyczny obraz Johna Williama Waterhouse’a pod tytułem „Hylas i nimfy”. Malarz ów specjalizował się w przelewaniu na płótno rodzajowych scenek mitologicznych i inspirowanych legendami. Jeden z takich obrazów obejrzymy dziś.nPrzenieśmy się teraz na pokład mitycznej Argo. Oto Jazon na czele gromady herosów wypływa na niej z Iolkos do Kolchidy w poszukiwaniu Złotego Runa. Pośród wielkimi herosami, takimi jak Tezeusz czy Meleager jest także i Hylas. Młodzieniec, ulubieniec Heraklesa, uprosił zabranie go na wyprawę. Właśnie lądować mają u brzegów Myzji. Tam Herakles poleca swojemu wychowankowi poszukać źródła i zaczerpnąć wody.
Chłopiec udaje się na poszukiwania. Odnajduje źródełko i zaczyna zeń czerpać. Ku jego zdziwieniu, z przejrzystej toni wyłania się kilka najad, nimf rzecznych, zwabionych pięknością młodzieńca. Ten właśnie moment uchwycił Waterhouse. Siedem nagich nimf wychynia spośród nenufarów, spoglądając zalotnie w oczy młodzieńca. Ten zapomina o wodzie, o Heraklesie, Argonautach i wyprawie. Podąża za nimi wgłąb, oczarowany ich pięknością. Na wybrzeżu Herakles niecierpliwie oczekuje powrotu wychowanka. W końcu sam udaje się na jego poszukiwania. Odnajduje tylko bukłak, z którym nad wodę poszedł młodzian. Sam Hylas zaginął.
Hylas i Nimfy z rzymskiej mozaiki |
***
Łukasz Orwat,
urodzony w roku pańskim 1992, prywatnie syn Sławomira Orwata,
niezależnego redaktora periodyku muzyczno-kulturowego Muzyczna Podróż.
Domorosły pasjonat literatury oraz historii, które to fascynacje przekuł
w działalność akademicką na Uniwersytecie Wrocławskim. Specjalizuje się
literacko głównie w literaturze antycznej oraz epice rycerskiej,
historycznie w dziejach starożytnego Rzymu, Bizancjum oraz historii
Imperium Osmańskiego, kulturoznawczo w historii metafizyki, filozofii i
magii, zwłaszcza w kręgu kultury biskowschodniej. Tłumaczył z łaciny
zbiór poezji humanistów polskich oraz zachodnich, Żałoba Węgier
(Pannoniae Luctus) powstały po zdobyciu Budy (ówczesnej, pozbawionej
jeszcze Pesztu, stolicy Węgier) w 1544 roku. Ciągoty zainteresowań
akademickich korelują także z zainteresowaniami natury fantastycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz