środa, 4 czerwca 2014

Gia Koka - absolutne odkrycie w polskim soulu!

Gia Koka to młoda piosenkarka, która nie tylko śpiewa, ale i komponuje oraz pisze teksty. Urodzona w Polsce, wychowana w Holandii, podpisała kontrakt w Wielkiej Brytanii, gdzie pracowała z Martinem Terefe, producentem płyt zdobywających nagrody Grammy. Po tym cennym doświadczeniu przeniosła się do Hollywood, gdzie komponowała utwory wykonywane m.in. przez Leslie Clio, Leone Lewis, Kylie Minogue. Tragiczny wypadek nagle zburzył jej świat. Zmarł jej dziewiętnastoletni brat Dymitr „Skończyło się życie, które znałam. Przestałam odczuwać więź z tym, co robiłam. Takie wydarzenie zmienia cię całkowicie. Wróciłam do Europy. Nie wstawałam z łóżka, prawie cały czas płakałam” - wspomina.



Po kilku miesiącach postanowiła napisać pożegnalny list do Dymitra. Tworzy go dziewięć utworów zebranych na płycie Dymitri. „Wszyscy, którzy się zaangażowali w prace przy tej płycie, zrobili to z dobroci serca - mówi Gia - Nie było przyznanego na tę płytę budżetu, brakowało pieniędzy. Zrobiliśmy wszystko, co konieczne, aby płyta się ukazała. Wokal nagraliśmy w małym pokoju w polskim domu. Materiał zmiksowaliśmy w większości w samochodzie. Nie jest to płyta z tych dopieszczonych, jakie robi się pod modne trendy. To ja, mój głos, kiedy próbuję się jakoś uporać z bólem i staram się wydobyć coś pozytywnego z tak smutnego doświadczenia”. Słychać to na tej płycie. Piękne liryczne wątki, emocjonalne wykonanie i dźwięk pełen autentyzmu. Muzyka jest wyraźnie soulowa z jazzującymi muśnięciami tu i ówdzie… Dymitri to piękny zbiór szczerych i poruszających utworów o życiu, miłości, tragedii i rodzinie. Poświęcona chłopakowi, który odszedł o wiele za wcześnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz