piątek, 7 marca 2014

Maria Peszek i Monika Brodka specjalnie dla Was przed Dniem Kobiet w Londynie

Maria Peszek:
Czy talent wokalny czułaś w sobie od zawsze, czy ktoś Ci o nim powiedział?
Zawsze wiedziałam, że będę śpiewać - nie wiedziałam tylko jak i gdzie. Nie śpiewam dlatego, że ktoś mi powiedział tylko dlatego, że muszę.

Najlepsza w Twojej opinii płyta wszech czasów to...
Nie potrafię ale i nie chcę wskazywać tej jedynej.

Moment w Twojej karierze, który uważasz za najważniejszy.
Wydaje mi się, że ciągle jeszcze przede mną.

Z jakim wokalistą chciałabyś zaśpiewać w duecie.
Z Freddie Mercurym.

Bardziej czujesz się spełniona jako artystka, czy jako kobieta?
Jestem szczęśliwym człowiekiem.

Najbardziej przez Ciebie ulubiona piosenka z Twojego repertuaru to...
Zależy od okoliczności.

Jaka wokalistka jest Twoim ideałem i największą inspiracją?
Maria Callas.

Gdybyś miała nagrać cover dowolnego utworu, jaka byłaby to piosenka?
Niedawno nagraliśmy "Personal Jesus" Depeche Mode i sprawiło nam to dużą frajdę.

Koncert z którego byłaś najbardziej zadowolona odbył się...
Każdy koncert był w jakimś sensie wyjątkowy, ale mam szczególny sentyment do ostatniego koncertu w Stodole w Warszawie. Pewnie dlatego, że za chwilę wydajemy go na płycie jako JEZUS is aLIVE.

Czy miewasz takie chwile, kiedy odczuwasz przesyt sceną?
Jasne.Chociaż określiłabym ten stan raczej jako zmęczenie niż przesyt.

Wolisz rozmowy z mediami czy z fanami?
To zależy od konkretnego człowieka - rozmówcy, ale fani w większości przypadków są zdecydowanie mniej skupieni na sobie niż niektórzy dziennikarze.

O czym najbardziej marzysz?
Aktualnie o pewnej niedzieli w marcu, kiedy rozpocznę długą i daleką podróż.


Monika Brodka:
Najlepsza w Twojej opinii płyta wszech czasów to... 
Jest takich naprawdę bardzo dużo... Nie jestem w stanie wybrać jednej, no bo jak wybierać między Nirvaną a The Beatles a Justice :)

Moment w Twojej karierze, który uważasz za najważniejszy. 
Na pewno praca nad ostatnim albumem i wydanie "Grandy". To był bardzo szczególny dla mnie moment.

Z jakim wokalistą chciałabyś zaśpiewać w duecie.
Jestem ostatnio pod dużym wrażeniem i urokiem Connana Mockasina i z nim obecnie najchętniej bym zaśpiewała.

Najbardziej przez Ciebie ulubiona piosenka z Twojego repertuaru to... 
"Kropki Kreski". Ale nie do końca umiem powiedzieć dlaczego. Lubię jej harmonie i dynamikę. Tekst również jest dla mnie bardzo osobisty.

Jaka wokalistka jest Twoim ideałem i największą inspiracją? 
Na pewno te z charyzmą i gitarą w ręce. Lubię silne kobiety na scenie albo takie, które na tej scenie diametralnie się zmieniają. Taka jest na przykład Anna Calvi. niezwykle skromna i skryta osoba, a jej sceniczne alter ego przypomina silną i piękną toreadorkę, która do tego niezwykle pięknie gra na gitarze, a głos ma rodem z opery. Niesamowita postać.

Gdybyś miała nagrać cover dowolnego utworu, jaka byłaby to piosenka? 
"Final Countdown"! :))

Koncert z którego byłaś najbardziej zadowolona odbył się...
Rzadko jestem tak w 100% zadowolona ze swoich koncertów. Jestem bardzo samokrytyczna i zawsze chcę więcej. Nigdy też my jako zespół nie mamy wpływu na wiele sytuacji przede wszystkim technicznych. Ale na pewno było wiele koncertów takich szczególnych - magiczny byl Opener 2 lata temu, w zeszłym roku niesamowity był koncert w ramach Juwenaliów w Krakowie, niesamowitym przeżyciem był też koncert we Wrocławiu w klubie Kultowa, pierwszy po wydaniu Grandy.

Czy miewasz takie chwile, kiedy odczuwasz przesyt sceną? 
Oczywiście, zdarzają się takie momenty. Ale bardzo lubię ludzi, z którymi gram i od publiczności dostaję takie wsparcie, że szybko za tym tęsknię.

Wolisz rozmowy z mediami czy z fanami? 
Obawiam się że jednak z fanami...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz