wtorek, 6 sierpnia 2013

Magda Danicka, fanka rockowej muzy i uczestniczka niezliczonej ilości koncertów - PoliszCzartowy Znajomy nr 1000!

Magda z Beno Otrębą
Magdalena Danicka trafiła na nasz profil FB w momencie, gdy przyjmowałem zaproszenia od blisko pięćdziesięcioosobowej grupy fanów rockowej muzy. Pamiętam doskonale późny wieczór z niedzieli na poniedziałek (4/5 sierpnia), kiedy to wróciłem po dwóch dniach muzycznego pobytu w Londynie i pieczołowicie przyjmowałem zaproszenia - jedno po drugim, za każdym razem odświeżając stronę, aby zobaczyć licznik naszego profilu. W końcu pokazał on magiczną liczbę 1000, a osobą, która nam zaokrągliła Znajomych do tysiąca była właśnie Magda.

Perfekcyjna fota :-)
Ciekawostką jest fakt, że pośród kilkudziesięciu związanych z Sylwią osób, wyróżnienie losowo trafiło akurat na dziewczynę, która mieszka na terenie Wielkiej Brytanii. Po kilku rozmowach z Magdą z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że los nie po raz pierwszy podarował Polisz Czartowi fantastyczną fankę rockowej i bluesowej muzy i nie zdziwię się zbytnio, jeśli nasza współpraca z Magdą może w przyszłości zaowocować wieloma ciekawymi projektami. Magdzie gratuluję i tak jak wcześniej obiecałem, przygotuję dla niej muzyczny upominek w postaci płyty z muzyka utrzymaną w jej ulubionych klimatach :-)

Magda co roku startuje w biegu Piastów
Oddajmy głos Magdzie: Pochodzę z Jarosławia, choć urodziłam się w Rzeszowie 9-go listopada 1984 roku. Cale moje życie to sport, muzyka i ludzie. Jazdą na rowerze, wspinaczką i nartami biegowymi zaraził mnie mój szwagier Paweł Esmund. To on namówił mnie na pierwsze zawody rowerowe, założył uprząż i poprowadził pierwszym szlakiem narciarskim.
 Niestety, podobnie jak wielu innych wspaniałych ludzi odszedł bardzo młodo.

Muzyka i ludzie to chyba jedna i ta sama pasja. Od dziecka uwielbiałam słuchać muzyki, siedzieć przy ognisku z gitarą i skakać pod sceną. Jestem wierną fanką zespołu Dżem. Po wielu latach i dziesiątkach koncertów z fanami z całej polski i nie tylko tworzymy jedną wielką rodzinę, co jest w tym wszystkim chyba najpiękniejsze. Gdziekolwiek nie polecę do Polski na koncert, tam ktoś na mnie czeka - ludzie dla których warto żyć. Tydzień temu wróciłam z festiwalu im. Ryska Riedla i ciągle żyję tą chwilą.

Niezła pARTyzantka :-)
Dziesiątki wspaniałych zespołów i tysiące niesamowitych ludzi w jednym miejscu. Muzyka towarzyszy mi przez cały czas: gdy sprzątam, gotuję, pracuję i odpoczywam. Gdy mam jakieś problemy myślę sobie - dasz radę, a już niedługo przecież kolejna wizyta w Polsce, koncerty i Ci wspaniali ludzie. To chyba jest jakiś sposób na życie - czuć się ciągle szczęśliwą i uśmiechniętą. Serdecznie pozdrawiam wszystkich fascynatów muzycznych. Mam nadzieję, że z wieloma z Was jeszcze nie raz uda mi się spotkać.
z Jerzym Styczyńskim
No i nasze upominki dotarły :-)
Czego słucham? Oczywiście muśże rozpocząć od Dżemu poprzez Cree, TSA, Perfect, Lombard, Ira, Lynard Skynard, Led Zepplin, Pink Floyd, GunsN'Roses, Rolling Stones, AC/DC, Ścigani, Zdrowa Woda, The Blues Station, pARTyzant, Vintage, Nie-Bo, Ghetto, Ergo i... wiele innych. I wciąż się ta lista powiększa. Wybrać 10 polskich otworów wszech czasów to dla mnie jest prawie nie możliwe. Jest ich zbyt wiele. Wymienię więc tylko te, które mi teraz przychodzą do głowy: 




Dżem - Cała w trawie
Dżem - List do M
Dżem - Do przodu
Dżem - Partyzant
TSA - 51
TSA - Wyciągam swoja dłoń
Lady Pank - Mała Wojna
Perfect - Autobiografia
Cree - Księżyc Ja i Ty
pARTyzant - Odsłona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz