Gwiazdą klubowego koncertu wiosennej Ery Jazzu będzie kultowy amerykański gitarzysta i wokalista Jean Paul Bourelly, uznawany jest za jednego z najlepszych artystów podążających śladami największych mistrzów gitary: Jimiego Hendrixa i Jamesa "Blood" Ulmera. To gitarzysta wyznający zasadę, że trzeba grać i głośno i nostalgiczne, ale zawsze z poszanowaniem bluesowo-rockowej tradycji.
"Amerykański gitarzysta i wokalista Jean-Paul Bourelly - rekomenduje artystę i jego muzykę Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu - jest jednym z pionierów nowego jazzu, w którym odniesienie do bluesa, rocka oraz nowoczesnych brzmień jest nad wyraz oczywiste. Trudno się temu dziwić skoro sam Miles Davis zaprosił go w 1988 roku do nagrania wspólnej płyty. Bestsellerowy i ważny album Milesa jest przecież syntezą nowoczesnych dźwięków i stanowił doskonały pretekst, by do projektu zaprosić m.in. Marcusa Millera, Kenny'ego Garretta, George'a Duke'a, Omara Hakima oraz Jean- Paula Bourelly".
Gdy w 1979 roku przeniósł się z bluesowego Chicago do jazzowego Nowego Jorku jego kariera nabrała rozpędu. Początkowo związał się z grupami McCoy Tynera, legendarnego pianisty kwartetu Johna Coltrane'a. Był chętnie zapraszany jako muzyk studyjny do ciekawych sesji rockowy i jazzowych. Tak znalazł się w kręgu zainteresowań Milesa Davisa, który zaproponował mu udział w nagrania albumu "Amandla". Nagrywał i koncertował z wokalistką Cassandrą Wilson, z muzykami rockowymi (np. z Buddy'm Milesem- perkusistą grupy Band of Gypsies, dawnej formacji J. Hendrixa, czy z Jack'em Bruce' – basistą kultowego trio Erica Claptona, The Cream). Współpracował także z Elvinem Jonesem, Archiem Sheppem, Pharoahem Sandersem, Taj Mahalem, Lesterem Bowie.
W 1987 roku nagrał swój pierwszy, autorski album "Jungle Cowboy", który był zapowiedzią jazz-rockowych i bluesowych fascynacji gitarzysty. Maniera ta stanie się charakterystycznym brzmieniem jego muzyki przez kolejne lata. Zafascynowany stylistyką Hendrixa, szanujący tradycje ostrego, miejskiego rural-bluesa oraz ekspresyjność jazzu realizuje równolegle kilka projektów. Jego kolejne zespoły (np. Stone Raiders oraz słynne Power Trio z basistą m.in. Milesa Davisa i The Rolling Stones- Darryl Jonesem oraz perkusistą Living Colour – Willem Calhounem) stają się sensacją europejskich i amerykańskich estrad. Najnowszy projekt, trio Kiss The Sky jest nowoczesnym nawiązaniem do wcześniejszych formacji gitarzysty, przy czym teraz w muzyce jest więcej elementów afro-amerykańskiej tradycji bluesa oraz nawiązania do muzyki soulowej z elementami funkowego jazzu. "Gramy muzykę dla ludzi – deklaruje Jean Paul Bourelly – zapraszając do specyficznej podróży z dźwiękami soulu, afro-jazzu, bluesa i funky".
Partnerem Strategicznym Ery Jazzu jest Aquanet S.A.
Projekt realizowany jest przy współpracy Miasta Poznań.
Jean-Paul Bourelly w czasie Warsaw Summer Jazz Days 2006 |
Gdy w 1979 roku przeniósł się z bluesowego Chicago do jazzowego Nowego Jorku jego kariera nabrała rozpędu. Początkowo związał się z grupami McCoy Tynera, legendarnego pianisty kwartetu Johna Coltrane'a. Był chętnie zapraszany jako muzyk studyjny do ciekawych sesji rockowy i jazzowych. Tak znalazł się w kręgu zainteresowań Milesa Davisa, który zaproponował mu udział w nagrania albumu "Amandla". Nagrywał i koncertował z wokalistką Cassandrą Wilson, z muzykami rockowymi (np. z Buddy'm Milesem- perkusistą grupy Band of Gypsies, dawnej formacji J. Hendrixa, czy z Jack'em Bruce' – basistą kultowego trio Erica Claptona, The Cream). Współpracował także z Elvinem Jonesem, Archiem Sheppem, Pharoahem Sandersem, Taj Mahalem, Lesterem Bowie.
W 1987 roku nagrał swój pierwszy, autorski album "Jungle Cowboy", który był zapowiedzią jazz-rockowych i bluesowych fascynacji gitarzysty. Maniera ta stanie się charakterystycznym brzmieniem jego muzyki przez kolejne lata. Zafascynowany stylistyką Hendrixa, szanujący tradycje ostrego, miejskiego rural-bluesa oraz ekspresyjność jazzu realizuje równolegle kilka projektów. Jego kolejne zespoły (np. Stone Raiders oraz słynne Power Trio z basistą m.in. Milesa Davisa i The Rolling Stones- Darryl Jonesem oraz perkusistą Living Colour – Willem Calhounem) stają się sensacją europejskich i amerykańskich estrad. Najnowszy projekt, trio Kiss The Sky jest nowoczesnym nawiązaniem do wcześniejszych formacji gitarzysty, przy czym teraz w muzyce jest więcej elementów afro-amerykańskiej tradycji bluesa oraz nawiązania do muzyki soulowej z elementami funkowego jazzu. "Gramy muzykę dla ludzi – deklaruje Jean Paul Bourelly – zapraszając do specyficznej podróży z dźwiękami soulu, afro-jazzu, bluesa i funky".
Partnerem Strategicznym Ery Jazzu jest Aquanet S.A.
Projekt realizowany jest przy współpracy Miasta Poznań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz