Od 18 lat Zaduszki Jazzowe w Chicago lub jak kto woli Krakowskie Zaduszki Jazzowe przygotowane przez Tadeusza Żaczka przyciągają do Teatru Chopina rzesze wielbicieli świetnej muzyki. Tak też było 7 listopada w tę niepowtarzalną, magiczną noc listopadową. Ponad 50 muzyków z kilku formacji dzieliło się radością tworzenia i grania z ponad 500 gośćmi, którzy przez czas trwania tego wieczoru odwiedzili dwie specjalnie do tego celu przygotowane sceny, na których królowały różne temperamenty, odmienne style jazzowych opowieści, ale przede wszystkim znakomite formacje muzyczne. Tego roku koncert na scenie dużej otworzył Włodek Zuterek, który swymi opowieściami pełnymi muzycznych anegdot wprowadził zebranych do magicznego świata jazzu. Po nim, na małej i dużej scenie wystąpili: Michał Wierba Trio wspierany przez światowej sławy perkusistę Ronniego Burrage’a i Marlene Rosenberg na kontrabasie. John Moulder Organ Trio wraz z Vijay Tellis-Nayak – organy i Ernie Adams – perkusja. Luke Malewicz Heritage Quartet oraz niesłabnący w dążeniu do gitarowej doskonałości Goran Ivanovic Trio. Nie zabrakło występu Akwareal, gdzie na gitarze basowej gra energetyczny Sergiusz Zgrzebski. Niewątpliwie pięknie, a nade wszystko uroczo zaprezentowała się, dobrze znana międzynarodowej publiczności, młoda Polka z Chicago Caroline Baran. Wystąpiła z nowym składem muzyków, a do tego trzyosobowym chórkiem. Obecnie w skład zespołu wchodzą Moses Hall – klawisze, Kenn Smith – gitara basowa, Robert Burks – gitara, Glover Washington – perkusja. A na zakończenie gość z Australii, wielokrotnie odwiedzający Polskę i grający w różnych składach, a także niejednokrotnie w Chicago z Jarkiem Śmietaną – Billy Neal.
fot. Dariusz Lachowski
fot. Dariusz Lachowski
Była też muzyczna niespodzianka. Do niej można zaliczyć energetyczny koncert założonej w roku 2007 w Izraelu grupy Marbin. To mocna, zdecydowana mieszanka jazzu progresywnego z rockiem, a do tego ekwilibrystyczne techniki gitarowego shreddingu. Tylko podczas tego typu wydarzeń muzycznych jak tegoroczne 18. Zaduszki Jazzowe zakwitają kwiaty jednej nocy, duety niepowtarzalne. Do nich zaliczyć można koncert zamykający 18. Zaduszki Jazzowe Billy’ego Neala. Gościnnie z nim wystąpiła Caroline Baran, Tomek Ciastko na gitarze oraz Andrzej Balawender, były muzyk zespołu RSC. Prawdziwe jazzowo-bluesowe połączenie wdzięku Caroline z szorstkim głosem i saksofonem Billy’ego Neala pozostawiły słuchaczy z nadzieją, że przyszła edycja Zaduszek Jazzowych dostarczy kolejnych, jeszcze bardziej emocjonalnych uniesień muzycznych. Projekt tegorocznego All Souls Jazz Festival współfinansowany był w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.
Tekst i zdjęcia Dariusz Lachowski
Dariusz J. Lachowski.
Rocznik 66. Pochodzenie polskie, ale codzienność chicagowska. W swoich
fotografiach łączy wszystkie swoje pasje, zainteresowania i
wykształcenie, czyli humanistykę, miłość do komputerów i zwyczajne
ludzkie wyczucie. Posługuje się techniką cyfrową. W zdjęciu wszystko
jest dla niego ważne, każda fotografia pozostawia ślad wrażliwości
autora, jego obecność za aparatem fotograficznym. Żadne zdjęcie nie jest
przypadkowe. I chociaż kiedyś zaczął od autoportretu nagrobkowego, a
teraz przedstawia cmentarze, to nie zawęża horyzontów do jednej
dziedziny Kiedyś na pewno sfotografuje marzenie! Współpracuje z
najstarszą, nieprzerwanie wydawaną gazetą codzienną w języku polskim
poza granicami Polski - Dziennik Związkowy.
Dariusz J. Lachowski.
Rocznik 66. Pochodzenie polskie, ale codzienność chicagowska. W swoich
fotografiach łączy wszystkie swoje pasje, zainteresowania i
wykształcenie, czyli humanistykę, miłość do komputerów i zwyczajne
ludzkie wyczucie. Posługuje się techniką cyfrową. W zdjęciu wszystko
jest dla niego ważne, każda fotografia pozostawia ślad wrażliwości
autora, jego obecność za aparatem fotograficznym. Żadne zdjęcie nie jest
przypadkowe. I chociaż kiedyś zaczął od autoportretu nagrobkowego, a
teraz przedstawia cmentarze, to nie zawęża horyzontów do jednej
dziedziny Kiedyś na pewno sfotografuje marzenie! Współpracuje z
najstarszą, nieprzerwanie wydawaną gazetą codzienną w języku polskim
poza granicami Polski - Dziennik Związkowy.
Dariusz J. Lachowski.
Rocznik 66. Pochodzenie polskie, ale codzienność chicagowska. W swoich
fotografiach łączy wszystkie swoje pasje, zainteresowania i
wykształcenie, czyli humanistykę, miłość do komputerów i zwyczajne
ludzkie wyczucie. Posługuje się techniką cyfrową. W zdjęciu wszystko
jest dla niego ważne, każda fotografia pozostawia ślad wrażliwości
autora, jego obecność za aparatem fotograficznym. Żadne zdjęcie nie jest
przypadkowe. I chociaż kiedyś zaczął od autoportretu nagrobkowego, a
teraz przedstawia cmentarze, to nie zawęża horyzontów do jednej
dziedziny Kiedyś na pewno sfotografuje marzenie! Współpracuje z
najstarszą, nieprzerwanie wydawaną gazetą codzienną w języku polskim
poza granicami Polski - Dziennik Związkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz