Monika Lidke i Maciek Pysz (fot. Sławek Orwat) |
Polska społeczność Luton pamięta
zapewne recitale i występy londyńskich artystów skupionych wokół
prestiżowego polskiego dwutygodnika Nowy Czas. Takie nazwiska jak
Monika Lidke, czy Aneta Barcik wpisały się już na trwałe w kulturalny
krajobraz Luton. Zetknąłem się z nimi po raz pierwszy rok temu podczas
andrzejkowego spotkania artystów związanych z tym środowiskiem.
Gospodarzem tej imprezy był wówczas niezwykle zasłużony rysownik Andrzej Krauze, którego
pamiętam jeszcze z czasów mojej młodości, kiedy to publikował swoje
rysunki w rozwiązanej wraz z wybuchem stanu wojennego niezapomnianej Kulturze. Londyński Nowy Czas jest kontynuatorem jakości i stylu
tamtego wydawnictwa i stara się od lat utrzymywać niezmiennie wysoki
poziom drukowanych na swoich łamach artykułów. Tym co wyróżnia to
czasopismo spośród innych emigracyjnych magazynów jest nieuleganie
komercjalizacji oraz budowanie środowiska ludzi sztuki, którzy
identyfikują się z jego stylem.
Dominika Zachman (fot. Sławek Orwat) |
20-go września 2010 miałem przyjemność po raz kolejny odwiedzić kryptę kościoła St.
George the Martyr. To właśnie to miejsce ukochali sobie polscy
plastycy, muzycy, pisarze i intelektualiści Londynu. Tam także udało mi
się rok temu poznać Anetę Barcik, która uświetniła później lutońską Wielką
Orkiestrę Świątecznej Pomocy oraz Monikę Lidke, która przyjęła
zaproszenie do zaśpiewania podczas naszej tegorocznej imprezy walentynkowej. W tej
krypcie spotkałem także muzyków, którzy pomimo że jeszcze w Luton nie koncertowali, zapewnili mnie, że w przyszłości takiego występu nie
wykluczają. Znakomity wokalista i gitarzysta bluesowy Leszek Alexander
to artysta, którego bardzo chciałbym kiedy usłyszeć w naszym mieście, a
Dominika Zachman, której przed rokiem akompaniował, z zainteresowaniem
taką propozycję także rozważa. Jej stylistyczna metamorfoza zrobiła na mnie
ogromne wrażenie. Bluesowy repertuar który zaprezentowała przed rokiem, został tym razem zastąpiony stylistyką jazzową, a francuski
saksofonista Oli Arlotto i japoński gitarzysta Yujiro Wada stworzyli dla
niej niezwykle piękną kameralną aranżację. Odnotuję także przepiękny
minirecital Moniki Lidke, którą po raz pierwszy miałem okazję oglądać w
duecie z Maćkiem Pyszem. Ten utalentowany gitarzysta, który podstaw gry jazzowej
uczył się samodzielnie, znakomicie ozdobił swoją gitarą delikatny
wokal Moniki przenosząc słuchaczy w magiczny świat subtelnych dźwięków.
Emigration Blues (fot. Sławek Orwat) |
Na koniec pozwolę sobie wyrazić osobistą radość. Mimo,
że widziałem już lepsze występy tej oldskulowej formacji z pobliskiego Hatfield,
czułem ogromną radość i satysfakcję podczas pierwszego arteryjnego
występu zespołu Emigration Blues. Współpracując z nieistniejącym już radiem
Flash z Luton, byłem bowiem pierwszym dziennikarzem, który poświęcił ponad
dwugodzinny program radiowy właśnie temu zespołowi. Przypomnieć należy,
że oprócz Romka Iwanowicza, Ryszarda Pihana i znanego dziennikarza Nowego Czasu
Włodka Fenrycha, jednym ze współzałożycieli tego zespołu był nie grający
już w nim Ryszard Węgrzyn - gitarzysta zasłużonej dla polskiego fusion grupy Kwadrat i jednocześnie jeden ze
współtwórców polskiego rocka lat 80'. Romek Iwanowicz w
tym samym okresie był także jednym z pionierów hard rocka współtworząc
zapomnianą już nieco znakomitą grupę Korpus, która na początku lat 80-tych
zdobywała nagrody na Mokotowskiej Jesieni Muzycznej i koncertowała
wspólnie z Oddziałem Zamkniętym. Wokalista Ryszard Pihan to przede wszystkim utalentowany
instrumentalista i jednocześnie artysta plastyk, który na co dzień specjalizuje się
w grze na gitarze akustycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz