czwartek, 15 września 2016

Antoni Malewski - Galeria Arkady

„Końskie jatki” protoplasta dzisiejszej Galerii ARKADY przy ulicy Rzeźniczej
Jednym z rozdziałów mojej pierwszej publikacji „Tomaszów Mazowiecki – Moje miasto w rock’n’rollowym widzie” (napisana w 2009r) jest niżej zamieszczony, który poświęciłem pierwszemu, prywatnemu przedsięwzięciu związanemu z „większą” nie „niszową” KULTURĄ jakim rodzina Sobańskich się poświęciła ponad 20 lat temu. W związku z tym pięknym „JUBILEUSZEM – 20 LAT Galerii ARKADY” (które to uroczystości już miały miejsce w tym lokalu) pozwoliłem sobie, jako osoba, która w Galerii doprowadziła do 86 spotkań, nie tylko dla muzycznych fanów, cyklu „Herosi Rock’n’Rolla” z lekkim (lepiej późno niż w cale) opóźnieniem, przedstawić mieszkańcom miasta – jego treść. Życzę wszystkim czytającym o tym szczególnym miejscu retrospektywnych wspomnień wspartych łezką w oku.


41. GALERIA „ARKADY”

„Tomaszowskie małe sukiennice” to budowla w centrum miasta, w części północno/wschodniej pierzei Placu Kościuszki, w kompleksie architektonicznym budynku i schodów ulicy Rzeźniczej (dawna Marcepanowa) w dół do ulicy Tkackiej. Wzniesiona w I połowie XIX wieku (lata1830-1837) budowla powstała z przeznaczeniem na jatki rzeźniczo-cukiernicze. Zaistniała w planie zabudowy gospodarczej założyciela fabrycznego miasta Tomaszów Mazowiecki, hrabiego Antoniego Ostrowskiego. Funkcję jatek ze sprzedażą taniego mięsa, w tym koniny, budowla pełniła przez prawie 130 lat. Zapamiętałem tę część miasta z nie najlepszej strony, zawsze w czasie sprzedaży mięsa, warzyw, owoców, panował wokół jatek brud i bałagan. Walały się porozrzucane skrzynki, opakowania towarów, liście sałaty, kapusty, cebula. Cuchnęło zgnilizną, pokonując drogę wokół jatek przyspieszało się kroku zatykając nos. Wieczorem kiedy zamknięto sklepy, narożnik Placu Kościuszki służył miejskiemu, „szemranemu” towarzystwu na różnego rodzaju spotkania.

Podcienia jatek służyły do spożywania alkoholu, załatwiania potrzeb fizjologicznych a nawet uprawianie przygodnego seksu. Narożnik ulic Rzeźnicza/Pl. Kościuszki był kiepsko oświetlony, zawsze ciemno tu było tak, że można było robić różne rzeczy, nawet dostać po „gębie”. Gdy uzupełniano oświetlenie jatek, to trwało tylko krótką chwilę, bo jakiś zakazany typ stłukł i tak bardzo słabo świecące żarówki. Na początku lat 60-tych na samym końcu ciągu jatek, dużym wzięciem wśród młodzieży cieszyła się cukiernia pani Schabowej. By nie stracić klienta właścicielka wokół, na deptaku jatek, utrzymywała porządek i …. chwała jej za to. Dzięki temu końskie jatki nie były już śmietnikiem, stały się bardziej „cywilizowane”. Cukiernia oferowała pyszne ciasta z kremem i winogronami, wspaniałe lody czy inne wyroby cukiernicze. Te wspaniałości, kulinarne smakołyki, istniały do końca działalności handlowej jatek. Na przełomie lat 60/70 ub. wieku powstała koncepcja by „tomaszowskie sukiennice” przerobić na placówkę kulturalną, których Tomaszów Mazowiecki nie posiadał w nadmiarze.

„Ogródek piwny” na tarasie przed Galerią ARKADY (dawne „końskie jatki”) przy ul. Rzeźniczej
Pan Antoni Skrzydlewski ówczesny kierownik Wydziału Kultury Urzędu Miasta oraz pan Mieczysław Pracuta konserwator zabytków w Łodzi, przyczynili się do dokonania gruntownej przebudowy obiektu z przeznaczeniem na „Galerię pod ARKADAMI”. Adaptacja budynku polegała na wyburzeniu ścian dzielących 10 pomieszczeń handlowych oraz w części północnej dostawienie ścianek na pomieszczenie socjalne. Początkowo Galeria była prowadzona przez miejskie Muzeum a następnie przez Wydział Kultury UM. Ogromną pracę dla upiększenia architektury Galerii, wykonał artysta malarz, główny architekt miasta odpowiedzialny za wystrój, pan Ryszard Kustrzyński. Na początku lat 90-tych Urząd Miasta wydzierżawił obiekt prywatnym użytkownikom, którzy podjęli próbę urządzenia w Galerii salonu awangardowej sztuki współczesnej. Obiekt w dniu 29 grudnia 1967 roku wpisano do rejestru zabytków pod Nr. 178, w/g Karty Ewidencyjnej Zabytków Architektury i Budownictwa PSOZ oddz. Piotrków Tryb. W 1995 roku gospodarzami Galerii zostali państwo Dorota, Bogdan i Mariusz Sobańscy. To oni właśnie podjęli się ambitnego przedsięwzięcia uczynienia z Galerii ARKADY eleganckiego salonu wystawienniczo – koncertowo - handlowego. W porozumieniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, nowi gospodarze przeprowadzili generalny remont mocno już podniszczonego obiektu.

„Ogródek piwny” raz jeszcze
Wymieniono całkowicie instalację elektryczną i grzewczą. Wstawiono (pomysł pani Doroty Sobańskiej) zewnętrznie 10 okien, dzięki czemu skasowano podcienia „sukiennic” a tym samym wydatnie powiększono powierzchnię użytkową Galerii.  Państwo Sobańscy jako gospodarze, przebudowaną galerię przeznaczyli do eksponowania, sprzedawania zarówno obrazów, rzeźb, grafiki jak również biżuterii artystycznej oraz unikatowych tkanin i ubiorów autorstwa znanych plastyków profesjonalistów i amatorów. Niepowtarzalna, urokliwa sceneria ARKAD służy do organizowania spotkań, występów i innych wydarzeń kulturalnych z udziałem znanych artystów polskiej estrady i kabaretu. Jest pierwszą w województwie placówką prywatną, galerią sztuki, spełniającą ważną rolę w życiu kulturalnym miasta i regionu.. Służy koneserom sztuki ale także szerokim rzeszom mieszkańców miasta, chcącym przyjemnie i kulturalnie spędzać wolne chwile. Przez 13 lat „panowania” rodziny Sobańskich do Galerii ARKADY zapraszanych było na różne spotkania, koncerty, recitale, prelekcje i odczyty dziesiątki wybitnych ludzi, przedstawicieli przeróżnych dziedzin życia, ze świata filmu, teatru, opery i operetki, muzyki poważnej i rozrywkowej, malarstwa i grafiki, karykatury, rzeźby, artystycznego tkactwa czy komputerowej grafiki.

Marek Karewicz to jedna z najbardziej zasłużonych dla Tomaszowa postaci, którzy bywali w Galerii Arkady
Wymienię kilka postaci ważnych dla polskiej kultury i sztuki, którzy gościnnie uczestniczyli w spotkaniach w tomaszowskiej galerii, między innymi; malarstwo, grafika – Andrzej Mleczko, Maria i Roman Duszkowie z USA, Józef Panfil, Danuta Muszyńska, Maruszka Lipińska żona Eryka, Ryszard Horowitz, Józef Jakubczyk (tkaniny artystyczne),- Szymon Szymankiewicz (malarstwo artystyczne na tkaninie), film, teatr, kabaret– Jerzy Zelnik, Jerzy Filar (kabaret UCHO), Wiesław Michnikowski, Wojciech Młynarski, Andrzej Jaroszewski, Maciej Zembaty, Adek Drabiński, Marcel Szytenchelm (ten od Tuwima), Mirosław Mierosławski (mim z Wrocławia), Irena Jun (Teatr Studio), opera i operetka – Maria Fołtyn, Bernard Ładysz, Bożena Haussman, Dorota Wójcik, Jolanta Bobras, Ryszard Wróblewski, Rafał Songan, tomaszowianin Edward Kamiński, muzycy, piosenkarze, instrumentaliści – Bogusław Mec, Włodzimierz Votka, Lola Szafran, Włodzimierz Nahorny, Anita Lipnicka, Waldemar Kocoń, Tadeusz Woźniak, Ryszard Rynkowski, Maciej Maleńczuk, Zofia Komeda żona Krzysztofa, Urszula Dudziak, Grażyna Łobaszewska, Jerzy Połomski, Janusz Strobel, Jose Torres, Krzysztof Ścierwiński, Bernard Masselli, John Porter, fotografia – Marek Karewicz i wielu, wielu innych.


Wnętrze Galerii ARKADY
Luty jest miesiącem, w którym zmarł polski, wybitny artysta, piosenkarz, malarz Czesław Niemen. W tym roku już po raz kolejny, piąty, Janek Pyska i Sławek Ziętara zorganizowali z synem Łukaszem wieczór poświęcony pamięci Niemena. Każde spotkanie w Galerii w wypełnionej po brzegi słuchaczami, wzrusza i przywołuje najpiękniejsze wspomnienia z tamtych lat. W ostatnie soboty miesiąca, tak jest od sierpnia 2005r, odbywają się spotkania w moim stałym cyklu Herosi Rock’n’ Rolla. Przyciągają one do ARKAD nie tylko miłośników, fanów epoki rock’n’rolla, moich znajomych i przyjaciół ale również młodzież, co jest znamienne przy obecnym, niedoskonałym, pozostawiającym wiele do życzenia prezentowaniu „współczesnej muzyki” na falach eteru. Galeria ARKADY swoją różnorodnością, doborem tematów i ciekawych ludzi na spotkania, pełni w mieście bardzo ważną i odpowiedzialną funkcję. Chwała gospodarzom.


Można znaleźć się na dnie, nie osiągnąwszy głębi.
Stanisław Jerzy Lec


Antoni Malewski urodził się w sierpniu 1945 roku w Tomaszowie Mazowieckim, w którym mieszka do dziś. Pochodzi z robotniczej rodziny włókniarzy. Jego mama była tkaczką, a ojciec przędzarzem i farbiarzem. W związku z ogromną fascynacją rock'n'rollem, z wielkimi kłopotami ukończył Technikum Mechaniczne i Studium Pedagogiczne. Sześć lat pracował w szkole zawodowej jako nauczyciel. Dziś jest emerytem. O swoim dzieciństwie i młodości opowiedział w książkach „Moje miasto w rock’n’rollowym widzie”, „A jednak Rock’n’Roll”, „Rodzina Literacka ‘62”, a ostatnio w „Subiektywnej historii Rock’n’Rolla w Tomaszowie Mazowieckim” - książce, która zajęła trzecie miejsce w V Edycji Wspomnień Miłośników Rock’n’Rolla zorganizowanych w Sopocie przez Fundację Sopockie Korzenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz