sobota, 13 kwietnia 2019

13-go Radio String Quartet, a 14-go kwietnia w poznańskiej auli UAM wystąpi Rebekka Bakken





Radio String Quartet – wraz z The Kronos Quartet, Turtle Island Quartet i polskim Atom String Quartet – należy do elity współczesnej kameralistyki. To wirtuozerskie kwartety, które w budowanie własnego wizerunku i brzmienia sięgają nie tylko po klasyczny repertuar, ale kreują swoją muzykę interpretując standardy jazzu, rocka i współczesnej awangardy. Nie dziwi zatem, że w rozległym repertuarze Radio String Quartet znajdują się arcyciekawe wersje kompozycji Johna „Mahavishnu” McLaughlina, Joe Zawinula i The Weather Report, Henry’ego Manciniego, Milesa Davisa, grupy Radiohead, George’a Gershwina, Keitha Jarretta. Poznański koncert Ery Jazzu przyniesie interpretację muzyki Krzysztofa Komedy w premierowym programie Radio String Quartet.


„Radio String Quartet tworzą niezwykle oryginalną muzykę, odważnie przekraczając granice między muzyką klasyczną, popularną a jazzem – mówi Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu – Perfekcyjna improwizacja, wirtuozeria oraz rozległa kreatywność zachwyca publiczność i krytyków. Są jednym z wybitnych zespołów o klasycznym rodowodzie (najsłynniejszy to Kronos Quartet), ale tylko Radio String Quartet ma w repertuarze przede wszystkim kompozycje jazzowe, które w ich wirtuozerskiej interpretacji brzmią często jak poważna muzyka współczesna niż jazz czy klasyka”.

Radio String Quartet z dużą swobodą wnosi własne pomysły muzyczne i własną tożsamość kulturową. W tym znaczeniu międzynarodowi muzycy – Austriak Bernie Mallinger, Berlińczyk Igman Jenner, Chorwatka Asja Valcic i Tajwanka Cynthia Liao postrzegają siebie jako protagonistów nowej wiedeńskiej szkoły smyczkowej. To „muzyczny Wiedeń” ze swoją bogatą tradycją i nową kulturową otwartością pokazywany talentem zdolnych muzyków-wirtuozów. Radio String Quartet, nieklasyczny kwartet smyczkowy rozpoczął swą karierę w 2006 roku od autorskich interpretacji kompozycji Johna McLaughlina i jego The Mahavishnu Orchestra. Wybitny gitarzysta napisał w komentarzu do debiutanckiego krążka wiedeńskiego kwartetu „Od pierwszej nuty byłem poruszony tym, w jaki sposób ci muzycy zawłaszczyli dla siebie moje kompozycje i uczynili z nich coś własnego i pięknego”. Równie entuzjastycznie przyjęto kolejny album kwartetu „Posting Joe – Celebrating Weather Report”, swoiste epitafium dla zmarłego Joe Zawinula – lidera słynnego zespołu Weather Report. Jego słynne kompozycje „In A Silent Way”, „Black Market”, „Birdland”, „Cannonball” zostały przez Radio String Quartet na nowo zaaranżowane i z ogromnym sukcesem prezentowane na niemal całym świecie. 
Radio String Quartet wydał dotąd siedem doskonałych i zupełnie różnych pod względem stylistycznym albumów: od „Celebrating The Mahavishnu Orchestra” i „Posting Joe – Celebrating Weather Report” po „Love Is Real” z udziałem gitarzysty Ulfa Wakeniusa, „Radiotree” nagrany z akordeonistą Klausem Paierem i jazzowo-popowy album „Calling You” z udziałem wokalistki Rigmor Gustafsson oraz wzbogacany elektronicznym brzmieniem „In Between Silence”. Radio String Quartet specjalnie na koncert „Era Jazzu – Czas Komedy” przygotowuje premierowe wykonanie kompozycji Krzysztofa Komedy Trzcińskiego. Być może jest to zapowiedź kolejnego albumu?

“Najpopularniejsza wokalistka Skandynawii” oraz „piękność i wielkie odkrycie” – tak przedstawiana jest w europejskich mediach norweska gwiazda Rebekka Bakken, gwiazda koncertu galowego festiwalowej Ery Jazzu. Wokalistka o niezwykłej emisji głosu, którym buduje jazzowe brzmienie i nadaje mu skojarzeń, które nie zawsze odnoszą się do typowego “scandinavian touch of jazz”.


„Rebekka Bakken - rekomenduję wokalistkę Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu - nie jest emisariuszką skandynawskiego jazzu, ale najznamienitszym przykładem artystki, która rozwijając swój talent potrafiła doskonale zaistnieć na hermetycznym rynku śpiewających jazz dam. Jest melancholijnie ujmująca jak Marianne Faithfull, jazzująca jak Diana Krall, charyzmatyczna jak Joni Mitchell i folkowo przekonująca jak Norah Jones”.

Wychowała się w muzykalnej rodzinie, w niewielkiej wiosce Lier, niedaleko Oslo. Już w dzieciństwie grała na skrzypcach, jednak od dziecka interesował ją śpiew; sama nauczyła się grać na fortepianie po to, by móc sobie akompaniować. Po latach śpiewania norweskich utworów ludowych i pieśni kościelnych, jako nastolatka zainteresowała się muzyką funkową, soulem i rockiem, wtedy też zaczęła zbierać bezcenne doświadczenia na scenie, grając z lokalnymi zespołami.


Choć wychowała się w Norwegii to dłuższy czas mieszkała również w Nowym Jorku i Wiedniu. To kosmopolityczne uwarunkowanie jest dość mocno akcentowane także w jej muzyce.

Jej debiutancki, doskonale przyjęty album „The Art Of How To Fall” zapowiadał lokalny sukces, ale artystka potrzebowała nagrania, które wylansowałoby jej muzykę dalej niż opłotki Oslo. Takim okazał się album “Morning Hours” - stylistycznie budowany jako chłodny, “skandynawski”, z drugiej strony niezwykle “amerykański”, wręcz przebojowy. Może powodem takich właśnie skojarzeń jest fakt, iż nad brzmieniem i charakterem tego albumu czuwał znany producent Craig Street, odpowiedzialny wcześniej za kreację i brzmienie albumów Norah Jones, K. D. Lang, Cassandry Wilson czy Manhattan Transfer. Nieoczekiwanie norweska wokalistka dołączała do tej elitarnej grupy a jej najnowszy album „Things You Leave Behind” jest jakby syntezą tych brzmień. Tym razem Rebbeka Bakken stylowo śpiewa kompozycje jazzowe, które wzbogaca swoją charakterystyczną folkową manierą. Jest tam także sporo amerykańskiego rhytm & bluesa, nastoje rockowe i funky. Wokalistka gra także na skrzypcach oraz instrumentach klawiszowych ubarwiając swoją wirtuozerią doskonały band.

fot.. Tore Saetre
Pojawiają się melodyjne kompozycje Rebbeki, ale także słynny standard „Time After Time” wylasowany niegdyś przez Cynthi Lauper i Milesa Davisa. Wszystko utrzymane w nastroju tak modnej ostatnio (np. u Norah Jones) przebojowej, folkowo-jazzowej ballady. „Nigdy nie sądziłam – mówi o nowej płycie Rebbeka Bakken - że moje otoczenie i kraj z którego pochodzę, będzie miało tak duży wpływ na to, co tworzę”. Może właśnie dlatego, słuchając jej piosenek staramy się w nich doszukać owego "Scandinavian touch of music” z odrobiną amerykańskiego, folkowo-jazzowego szaleństwa.


Partnerem Strategicznym Ery Jazzu jest Aquanet S.A.
Projekt realizowany jest przy współpracy Miasta Poznań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz