7
czerwca 2017 roku jeden z najważniejszych radiowych programów dla
Polaków w Irlandii i na Świecie, Polska Tygodniówka NEAR FM będzie
obchodził jubileusz 500 wydania. Już od jedenastu lat Tomasz Wybranowski
zaprasza Słuchaczy w każdą środę, do irlandzkiego Radia NEAR FM. Zanim
jeszcze powstał pomysł
realizacji programu Polska Tygodniówka, osoby związane
zawodowo z Tomaszem Wybranowskim rozpoczęły cykl szkoleń pod czujnym
okiem
szefa stacji Sally Galiana. Po serii kursów (m.in. z udziałem
dziennikarzy i redaktorów z Austrii, Szwajcarii i Niemiec) Katarzyna
Sudak i Przemysław Bogdański zrealizowali dwa pierwsze programy
poświęcony prawom
człowieka. Audycje miały swoje premiery w grudniu 2005 roku i w
styczniu 2006, natomiast w
czerwcu 2006 roku po raz pierwszy wyemitowany został program pod
szyldem Polska Tygodniówka.
Jego debiut przypadł na gorący czas Mistrzostw Świata w piłce nożnej
w Niemczech, a smaczku dodawał fakt, że
realizatorzy programu na żywo łączyli się ze Stanisławem Bobkiewiczem,
członkiem zarządu
PZPN, który relacjonował wydarzenia na boisku podczas meczu Niemiec z
Ekwadorem. Dziś Polska Tygodniówka to dla mnie nie tylko - jak zawsze -
dobre rozmowy i dobra muzyka. Moje związki z tym ogromnie zasłużonym
programem to dwa zupełnie różne etapy. Słuchaczem Tomasza Wybranowskiego
zostałem 5 lat temu, a pierwszym programem, jaki miałem przyjemność
wtedy wysłuchać była audycja wspomnieniowa poświęcona nieodżałowanemu
Grzegorzowi Ciechowskiemu.
Od ponad dwóch lat dzięki regularnej comiesięcznej emisji w ramach Polskiej Tygodniówki stworzonej przeze mnie w roku 2012 i słuchanej podobnie jak kultowy program Tomasza Wybranowskiego przez Polaków z przeróżnych skupisk rozsianych od amerykańskiego Chicago aż po australijskie Sydney wliczając "po drodze" Wielką Brytanię, Irlandię, a przede wszystkim Polskę i wiele innych krajów Europy i Azji, stałem się integralną częścią Polskiej Tygodniówki NEAR FM, za co jestem jej Autorowi ogromnie wdzięczny, a dziś wraz z Czytelnikami mojego bloga Muzyczna Podróż oraz Słuchaczami i Sympatykami Listy Polisz Czart dołączam się do dochodzącego ze wszystkich niemal zakątków Świata ogromnego chóru życzeń i pozdrowień.
Od ponad dwóch lat dzięki regularnej comiesięcznej emisji w ramach Polskiej Tygodniówki stworzonej przeze mnie w roku 2012 i słuchanej podobnie jak kultowy program Tomasza Wybranowskiego przez Polaków z przeróżnych skupisk rozsianych od amerykańskiego Chicago aż po australijskie Sydney wliczając "po drodze" Wielką Brytanię, Irlandię, a przede wszystkim Polskę i wiele innych krajów Europy i Azji, stałem się integralną częścią Polskiej Tygodniówki NEAR FM, za co jestem jej Autorowi ogromnie wdzięczny, a dziś wraz z Czytelnikami mojego bloga Muzyczna Podróż oraz Słuchaczami i Sympatykami Listy Polisz Czart dołączam się do dochodzącego ze wszystkich niemal zakątków Świata ogromnego chóru życzeń i pozdrowień.
Sławek Orwat
Audycji Polska Tygodniówka można słuchać poprzez:
http://www.nearpodcast.org/livestream.html
Wystąpienie Tomasza Wybranowskiego przed Radą Mediów Narodowych można obejrzeć tutaj:
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje.xsp?unid=B6CE129C009A4CB3C12580B500432051#
***
Radio jako teatr wyobraźni.
NEAR FM 2011 |
Tomasz Wybranowski: Zdobycze cywilizacyjne ułatwiają życie, właśnie to pośpieszne, szybkie, nastawione na maksimum zdobyczy i korzyści. To doznania dla ciała. Kondycja duszy i duchowości człowieka spychana jest na plan dalszy. Żyjemy bez refleksji utartymi schematami planu dnia, albo tygodnia. Notorycznie nie mamy czasu, ani dla siebie ani dla najbliższych, usprawiedliwiając się, że „przecież kryzys”, że „tak trzeba”, że „obowiązki”. Przestajemy ze sobą rozmawiać na poziomie idei i wartości. I przestajemy się słuchać. Tylko słyszymy, ale nie wsłuchujemy się. Ze smutkiem odnoszę wrażenie, że zdecydowana większość stacji radiowych idzie drogą uniwersalizacji programu i przekazu, gdzie reklama jest ważna i opis świata w trzy minuty, wyartykułowany przez spikera wiadomości z precyzją AK 47. Dlatego robię swoje w tej materii.
- Radio jako teatr wyobraźni?
- Dokładnie tak! Wciąż w to wierzę i tak też moją radiową czasoprzestrzeń postrzegam. I zawsze powtarzam, że autorem nazwy dla radiowych słuchowisk „teatr wyobraźni” jest Witold Hulewicz. Pierwszy kierownik literacki Teatru Reduta w Wilnie i dyrektor programowy wileńskiej rozgłośni radiowej Polskiego Radia. Człowiek poetycko – mistyczny. To on odnalazł w pobazyliańskim klasztorze celę Konrada. Wielki człowiek, który zginął tragicznie rozstrzelany przez Niemców w Palmirach, w czerwcu 1941 roku.
- Konrad, Dziady, Adam Mickiewicz, poezja – na myśl od razu przychodzi ciąg znaczeń. Piszesz wiersze, wydajesz książki, drukują Cię w antologiach. Dlaczego poezja? Pytam o część wspólną tego, co robisz i w radiu, i w poezji. Ale czy nie łatwiej byłoby po prostu napisać szybki felieton, dotrzeć do czytelnika krótkim reportażem, scenką niż męczyć go poetyckimi metaforami, które potrzebują czasu i skupienia? Szybkość i ilość to dzisiaj jest w cenie.
Podpis od Noblisty Seamusa Heaneya |
- Nie ma więc nadziei? Zapytam niczym Hoffmann i Goethe.
- Jest. W Londynie macie dobre wzorce i miejsca. Kiedyś „PoEzja Londyn” Siemieńczyków, kulturalne zagłębie kultury Sławomira Bednarskiego, POSK i Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie, wreszcie kaMPe Aleksa Wróbla. Macie też kilka niezłych pism, gdzie poezja tętni, czego nasza rozmowa jest przykładem.
Irlandia to także moja ojczyzna!
Przed rezydencja Prezydenta Republiki Irlandii. Po spotkaniu z prezydent Mary McAleese lipiec 2010 |
Z Mistrzem, tuz po wspólnej audycji Polska Tygodniówka. Tomasz Wybranowski i Marek Niedzwiecki |
- Radio od zawsze Cię pasjonowało?
- Od kiedy usłyszałem po raz pierwszy wieczorny program Piotra Kaczkowskiego w Trójce, a potem nocne bloki Tomasza Beksińskiego i 76 wydanie Listy Przebojów Marka Niedźwieckiego podjąłem decyzję, że gdy dorosnę zrobię wszystko, aby być po drugiej stronie. Gdy zostałem studentem wydziału Filologii Polskiej UMCS w Lublinie w 1991 roku, od razu poszedłem do Akademickiego Radia Centrum i zostałem stażystą. Pierwszy program zagrałem 14 listopada 1991. Jak łatwo przewidzieć był poświęcony zespołowi moich marzeń, irlandzkiej grupie U2 (śmiech).
- Dlaczego się uśmiechasz?
- Bo czternaście lat później trafiłem do Irlandii, która stała się moim drugim domem a muzyków U2 mogę podziwiać w ich mateczniku.
- Jesteś bardzo zapracowany. Byłeś redaktorem naczelnym kliku pism, w tym miesięcznika „Wyspa” i tygodnika „Kurier Polski”, które ukazywały się w Irlandii i Irlandii Północnej, współpracujesz z wieloma czasopismami (m.in. ‘Przegląd”, pierwsze „Uważam Rze” z tekstami o muzyce), prowadzisz audycje w różnych stacjach radiowych, pracujesz jako reporter. Kiedy i jak znajdujesz czas na to wszystko?
Wieczór Poezji Polsko - Irlandzkiej podczas I Festiwalu Polska-Eire |
- Czyli? Zabrzmiało bardzo poważnie i dostojnie.
- Radość była wynikiem faktu, że mogłem (i wciąż mogę) promować polską klasykę rocka, popu, piosenki, oraz nowe, debiutujące zespoły. Tak było z krakowską grupą DUCH, śląskim Litemotiv, radomskim Lustrem, toruńskim Half Light (krążki ‘Black Velvet Dress” i „Półmrok”), klasycznymi metalowcami ze Scream Maker (niezwykły album „Livin’ In the past”), londyńczykami z Gabinetu Looster, czy Space Sugar.
Pamiętam dreszcz emocji, kiedy zagrałem po raz pierwszy Caroline Baran z Chicago i niezwykłą Octavię z jej singlowym „A kiedy powiem” i zmierzchowym „On The Way”. Ale nie byłbym tego w stanie zrobić, gdyby nie wspaniali ludzie: Dorota Trepczyk (Austria), Marcin Talaga (Toronto), Magda Marczewska (Chicago), Iza Erenc (Hamburg), Krzysztof Skowroński (Warszawa Radio WNET), Roman Czejarek (Jedynka, Radio VOX, z powrotem publiczna Jedynka) i moja stacja NEAR FM i Sally Galiana. Co ważne pokazujemy, że Polonia działa razem, napędza sie pozytywnie i jest jak palce jednej ręki. Ta wzajemność i wsparcie, te działania pozbawione podtekstów i polskiego „równania do przeciętnej” pokazują, że „jeszcze Polska nie zginęła”.
Nowy rodzaj radiowego talk-show.
Tomasz i Paweł Krawczyk HEY |
- Zawsze powtarzam, tak sobie, jak i młodym adeptom sztuki dziennikarstwa radiowego, że prowadzący, autor programu musi zawsze pamiętać o Słuchaczach, którzy są po drugiej stronie. Szacunek dla nich zmusza do ciężkiej pracy, doboru gości, którzy ubogacą nasz świat i naszą wiedzę o nich. To samo dotyczy muzyki, która musi nieść ze sobą przesłanie i głębię. Muzyka w moich programach jest zupełnie inna niż w rozgłośniach publicznych, czy komercyjnych. Przede wszystkim tchnie świeżością, nowymi historiami stylowymi. Najważniejsze jednak jest to, że ponad pięćdziesiąt procent to muzyka polska. Za punkt honoru stawiam sobie popularyzację polskiej muzyki poza granicami, oraz oddanie anteny dla debiutantów, dla których miejsca w polskim eterze coraz mniej.
- Co ostatnio poruszyło twoim muzycznym sercem.
- Wersja Oli Idkowskiej evergreenu Anny German „Tańczące Eurydyki”. Debiut płytowy „Po Stu Laty” Gabinetu Looster. Dla mnie to zespół, który nagrał jedną z dwudziestu najważniejszych płyt w historii polskiej muzyki rockowej. Mówię to bardzo, bardzo serio. Druga duża płyta Scream Maker. Michał Wrona i Sebastian Stodolak wyrastają na nowych liderów polskiego klasycznego heavy metalu. Wreszcie EPka WeathersouL, genialny Mike Chwedziak i nowe nagrania Aleks Gali. Muszę też powiedzieć o nowych nagraniach grup ANN, Eklektik, The Polish i nowych twarzach muzyki hip hop, którą odkrywam a która jawi mi się jako zagłębie uduchowionych poetów.
Z twórcą WeathersouL Mickiem Chwedziakiem i jego synek Kubą przy budynku POSK w Londynie |
- Od kiedy jestem w Irlandii marzyłem o tym, aby nie stracić kontaktu z radiem. Jak już wspominałem, już z Dublina współpracowałem z redakcjami radia Vox FM, radiowej Jedynki, byłem też korespondentem Informacyjnej Agencji Radiowej. Ale własny program w irlandzkim radiu był moim celem numer 1. Marzenie to spełniło się 7 czerwca 2006 r., kiedy to po raz pierwszy w eterze zabrzmiała „Polska Tygodniówka”. Pierwszymi gośćmi byli: gitarzysta grupy Myslovitz Przemek Myszor oraz wokalista De Mono Andrzej Krzywy. Przeżycie niezwykłe. Brak słów, aby to opisać. W czerwcu 2006 roku nie przypuszczałem, że ten program przetrwa w irlandzkim eterze tak długo, i że stanie się tak ważny także dla muzycznego środowiska w Polsce i na świecie.
- Polska Tygodniówka to program autorski, z nowym rodzajem radiowego talk-show. Dajesz się rozmówcom wypowiedzieć, stwarzasz klimat do tego, że twoim rozmówcy mówią więcej niż gdziekolwiek indziej. Muzycy, ludzie kultury i sceny, ale i politycy pokazują swoją nieznaną na ogół twarz.
Tomasz i Kasia Sudak w NEAR FM |
No właśnie, zaprowadzono mnie do sali, gdzie zebrane były reprinty najstarszych ksiąg irlandzkich. Bank koszta stworzenia tych reprintów wspomagał, pewno chciał się tym poszczycić. Gdybym mało wiedział o irlandzkiej kulturze to nie zagadalibyśmy się o apokryficznej Ewangelii Dzieciństwa, która w tłumaczeniu, na staroirlandzki, jest charakterystycznie różna od oryginału... Bo opuszcza niesmaczne anegdotki, głupie pomysły a zostawia to, co w apokryficznej opowieści delikatne, mądre i piękne. Potem były długie rozmowy o poezji – mały egzamin. Potem starałem się wrócić do spraw bankowych. „Wszystko załatwione” – powiedzieli”. Czy to nie jest piękne i ważne?
Z wizyta u prezydent Irlandii. Tomasz Wybranowski obok pani McAleese |
- Każdy program jest opisany i zapieczętowany dla potomnych (śmiech). Wiele osób, wiele grup powraca w Polskiej Tygodniówce NEAR FM. Lubię, gdy słuchacz ma świadomość kontynuacji i nawiązań, które wypływają z eteru. Do 498 wydania programu gościłem 512 (pięciuset dwunastu) rozmówców. W gronie gościna żywo, w Northside Civic Centre w Dublinie, byli m.in. Marek Niedźwiecki, Bronisław Wildstein, poeta Juliusz Erazm Bolek, były minister kultury Republiki Irlandii Aodhán Ó Ríordáin, a także grupy Photosonic Orchestra, El Gray (Marta Łukaszewicz), Supertonic Orchestra Przemysława Łozowskiego, Scott Jay & the Musicland, Anima Libera znakomitego multiinstrumentalisty i kompozytora Julyo D’Agostino, czy poetka i pieśniarka Justyna Kosmulska.
Wizyty zespołów podczas programów Polska Tygodniówka przyniosły albumy unplugged, które można znaleźć w sieci. To powód do dumy. Tak mojej jak i Katarzyny Sudak, mojej przyjaciółki i producentki, bez której nie byłbym w stanie zapanować nad materią przygotowań do programów. Naprawdę jest co robić, aby program był ciekawy i dobry. Kasiu, wielkie dziękuję.
- Recepta na dobry program radiowy?
- Powtórzę się znowu, to przede wszystkim szacunek dla Słuchaczy, przygotowanie do programu, wiedza o rozmówcach, wreszcie mix dobrej muzyki, przemyślane słowa i wzięcie odpowiedzialności za nie, wreszcie szczypta poezji i publicystyki, tej niekoniecznie poprawnej politycznie. Mówić jak jest. Po prostu.
Spotkanie z grupą Marillion (Tekst wywiadu tutaj) |
- Głupio się chwalić, ale w sercu mam trzy takie wypowiedzi. To słowa legend polskiej muzyki rockowej, wiecznie platynowych, bo przetrwają nasz czas. Katarzyna Nosowska (HEY) zawstydziła mnie, mówiąc, że „godnie robię swoją robotę radiowca”. Zbigniew Krzywański (ex – Republika, Depresjoniści) powiedział, że „Polska Tygodniówka to program, który powinien mieć miejsce w polskim eterze i być wskazywany, jako wzorcowy, bo poświęca czas sprawom ważnym, nie dzieli ludzi i pokazuje Słuchaczom polską muzykę”.
Wojciech Hoffmann, lider legendarnej grupy Turbo, stwierdził, że program jest „ożywczym tchnieniem na powtarzalnej i coraz bardziej wtórnej radiowej scenie Polski i świata”. Na koniec jeszcze jeden cytat: „To niesamowite jak w zalewie tysięcy stacji radiowych „Polska Tygodniówka” sprawia , że tysiące ludzi w Irlandii, Polsce i innych zakątkach czują się wielką muzyczną Rodziną i są razem”. Tak powiedział Marek Jackowski, charyzmatyczny lider grupy Maanam.
Przed Radą Mediów Narodowych.
Polska Tygodniówka z Bronisławem Wildsteinem |
- Powiem to, co na przesłuchaniu przed Radą Mediów Narodowych. Uważam, że mało kto szuka odpowiedzi na pytanie, po co powstało publiczne radio. Odpowiedzi może paść wiele, ale stwierdzenie „dla Słuchaczy” nie pada zbyt często. To Słuchacze są odbiorcami radiowego programu, z serwisami informacyjnymi, publicystyką, audycjami kulturalnymi i słuchowiskami. Wszystko, co produkuje i nadaje Polskie Radio S.A. trzeba czynić z myślą o Słuchaczach. Każdy prezes, dyrektor, kierownik redakcji, dziennikarz, reporter i współpracownik musi zrozumieć jedno: Jesteśmy dla niego (Słuchacza), a nie on dla nas. Pracę dobrego radiowca musi determinować jedno przesłanie: Czy zainteresuje to słuchacza? I o tym już wspominałem podczas naszej rozmowy. Współczesne tendencje w zarządzaniu firmami medialnymi na świecie zdają się wracać do korzeni. Szefowie i pracownicy mediów po prostu zadają sobie to ważne pytanie. W przeciwnym wypadku wielka idea misyjności staje się tylko sloganem.
- Jesteś rozczarowany wskazaniem Rady Mediów Narodowych?
- Jestem i nie jestem jednocześnie. Zdaję sobie sprawę, że wielką role odgrywa polityka. Plusem jest to, że prezesem Polskiego Radia jest Jacek Sobala, radiowiec z krwi i kości, który ma duże doświadczenie w pracy przy mikrofonie. Uważam, że zaprezentowałem się bardzo dobrze i przez siedem miesięcy przygotowałem się bardzo solidnie.
Wystąpienie Tomasza Wybranowskiego przed Radą Mediów Narodowych
znajduje się tutaj:
znajduje się tutaj:
Enigma w rękach Seamusa Heaney. Zakończenie roku Miłosza w Irlandii. 20 12 2011. |
- Oczywiście. Polskie Radio musi być jednym z podmiotów i gwarantów bezpieczeństwa informacyjnego Polski. Każdy zakres fal radiowych to dobro, bogactwo narodowe, bezcenne z punktu widzenia poczucia bezpieczeństwa komunikacyjnego i autorytetu państwa. W moim odczuciu całkowita rezygnacja z nadawania na falach długich, średnich i krótkich, z mglistych powodów wyłącznie „wysokich kosztów emisji” była z założenia błędna i szkodliwa. Rabunkowa prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej S.A. pociągnęła za sobą dramatyczny grzech zaniechania i narażenia bezpieczeństwa naszego kraju na szwank. Trudno jest teraz mówić o odbiorcach fal średnich w Polsce, skoro nie ma obecnie dla nich żadnej oferty programowej, zaś trzy lata temu zrównano z ziemią maszty w Koszęcinie koło Katowic. W sytuacji potencjalnego zagrożenia militarnego kraju średnio i długofalowe obiekty nadawcze mają znaczenie strategiczne, jako środki komunikowania ze społeczeństwem.
Europejscy, publiczni potentaci na rynku radiowym, jak Wielka Brytania czy Niemcy, podkreślają doniosłą rolę nadawania swoich programów na falach średnich. Radio na tych zakresach fal to także alternatywne i efektywne medium informowania w przypadku klęsk żywiołowych (powódź, huragany i inne). Nie jest to proste, ponieważ decyzja reaktywacji fal średnich i krótkich w Polsce nie leży tylko w gestii władz radia publicznego, ale przede wszystkim w rękach polityków. A polityka kulturalna Państwa Polskiego, ze szczególnym uwzględnieniem jej medialnego aspektu, powinna temu sprzyjać. W grę wchodzi nasze dobre imię i szeroko rozumiana polska racja stanu. Będzie to możliwe do zrealizowania tylko dzięki sprawnej, świadomej i planowej działalności obecnych elit politycznych kierujących się dobrem publicznym, elit charakteryzujących się zdolnościami myślenia strategicznego, o ugruntowanej postawie patriotyzmu gospodarczego, gdzie chęć osiągnięcia szybkiego zysku ekonomicznego nie jest na pierwszym miejscu. Po latach zaniedbań nadchodzi czas refleksji i komplementarnego planu działań naprawczych.
"Dobra zmiana" a media publiczne.
Tomek Studio NEAR FM nocne |
- Wciąż te opinię podtrzymuję, choć mam pewne nadzieje związane z nowym szefem Trójki Witoldem Świetlikiem. Najwyższy czas w publicznym eterze dać szansę pasjonatom muzyki, którzy pojmują doniosłość misyjną z uznaniem tezy, że polska muzyka jest ważnym czynnikiem kulturotwórczym. Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn od prawie dwudziestu lat w Polskim Radiu S.A. polska muzyka jest traktowana po macoszemu.
Stwierdzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie” jest jak najbardziej na miejscu. Smutno robi się na sercu, kiedy wiele polskich zespołów jest bardziej znanych w Europie i na świecie, niż z … anten Polskiego Radia S.A. Przykładem niech będą kariery grup Gabinet Looster, Scream Maker, czy genialnego zespołu Pustki.
Szlakiem U2 |
- Nie mówię, że wszystko co wydają duże koncerny jest złe. Ale kierownicy muzyczni w rolach „układaczy” play – listy i pośpiesznych „upychaczy” patronatów medialnych według mnie muszą odejść w zapomnienie. W pasmach wieczornych, królować powinny bloki autorskie, kulturalno – literackie jak i muzyczne, prowadzone przez uznane autorytety i osobowości. Obecnie, w zbyt wielu audycjach muzycznych trudno usłyszeć dźwięki inne niż te skorelowane z promocyjno – patronatową etykietą „jazdy obowiązkowej” w Trójce czy Jedynce. Prawda jest i taka, że polityka Agencji Muzycznej Polskiego Radia nijak się ma do tego, co słuchacze mogą usłyszeć na antenach (na ten temat więcej w dalszej części opracowania). Gdzież, więc jest miejsce na promowanie nowych twórców i wykonawców? Gdzie platforma dla rodzimych debiutów muzycznych i szeroko rozumianej promocji kultury polskiej?
Z takim podejściem trudno dziwić się, że młodzi słuchacze, a także twórcy poniżej trzydziestego roku życia, media publiczne omijają szerokim łukiem, smutno komentując: „Dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia nie istniejemy”. Z przykrością zauważam, że znakomita większość autorskich bloków muzycznych wielu redaktorów charakteryzuje się „wyjątkową słabością” do utworów z albumów, które są sygnowane przez loga i nazwy wielkich zachodnich koncernów. Misyjne promowanie polskiej kultury powinny objąć również rodzimą muzykę, tak klasyczną, kameralną, jak i rockową. Grupa Pustki, w Polsce jest ledwo znana, gdy w Kanadzie czy USA, mówi się o niej szacunkiem i należną estymą. Pomija się na antenach Polskiego Radia rock chrześcijański, rock patriotyczny czy hip – hop, który w wielu przypadkach jest nośnikiem dla młodego pokolenia Polaków wiedzy historycznej i uczy patriotyzmu (wymienię tylko takich wykonawców jak Tadek Firma Solo (syn poety Jana Polkowskiego), Hemp Gru, czy Bisz).
Z Kasią Sudak w NEAR FM |
- Z uporem maniaka wciąż wierzę. Trzymam kciuki za zmiany w Polskim Radiu. I powtórzę się, że wielkie nadzieje pokładam w nowym dyrektorze Trójki Witoldzie Świetliku i jego zastępcy Wojciechowi Surmaczowi. Obu znam z Radia WNET Krzysztofa Skowrońskiego, z którym współpracuję na stałe od jesieni 2011 roku.
- Ale zamieszanie wokół Festiwalu w Opolu wytrąciło Cię z równowagi?
- To prawda. Ale bez przesady z tym zamieszaniem. Polaków często cechuje zakłamanie i dwulicowość. Ile pomyj i inwektyw, co roku spada na ten festiwal? Ale, gdy nadarza się okazja "by dowalić" tym i owym, to wtedy "Opole naszym dobrem JEST". Pierwsza kwestia - zasadnicza. Czy ktoś pokusił się o rzeczywiste wyjaśnienie sprawy, czy rzeczywiście to prezes TVP nakazał wykluczenie pani Katarzyny Szczot z koncertu Maryli Rodowicz, czy tak tylko plotkowano, ergo stworzono fakt medialny.
Tomasz Wybranowski z ministrem kultury Republiki Irlandii A. O'Riordanem - PolskaEire Festival 2015 |
- Co ty byś zrobił na miejscu włodarzy Telewizji Polskiej?
- Mam nadzieję, że to zamieszanie wokół tegorocznego festiwalu natchnie organizatorów do otwarcia oczu, zmiany konwencji i przywrócenia blasku imprezie. Bez względu na opcję rządzącą w Polsce, przymiotnik „Polski”, i napisz proszę z dużej litery, w pełnej nazwie festiwalu po prostu zobowiązuje. Przy tej okazji pokłonię się jeszcze i Tobie i podziękuję za to, że twoja Lista PoliszCzart może gościć w Polskiej Tygodniówce. Dzięki takim osobom jak Ty, jest nadzieja, iż polska muzyka, piosenka, pop, rock powróci do świetności. Dzięki PoliszCzart przekonujemy Słuchaczy, (których przybywa), że polska muzyka ma się bardzo, bardzo dobrze. Czas najwyższy by ja ukazać światu.
Gwiazda Polisz Czart - toruńska grupa Eklektik
Tomasz Wybranowski - poeta.
PAF 2011 Magdalena Sudol i Tomasz Wybranowski - Nocne Czuwanie |
- Zhardziałem życiem, stałem się bardziej odporny na rzeczywistość. Moje pisanie stało się dojrzałe, przez pryzmat lat i przeżyć, ilości miejsc w których byłem i przeczytanych książek. Wreszcie rozmów z ludźmi mądrzejszymi ode mnie.
- Operujesz niejednorodną symboliką. Charakterystyczną metodą znaków ukrytych w rozbudowanej przenośni. Czy wydaje ci się, że odbiorcy nieobytemu z literackimi, kulturowymi kodami łatwo dotrzeć do autentycznej natury idei ukrytej za słowami?
Nocne Czuwanie |
- Dziękując za długą rozmowę zapytam, czego jeszcze życzyć?
- Zdrowia, a przede wszystkim pokładów dobrych słów i dobrej muzyki. Wreszcie wiary, nadziei i miłości. Bez tych trzech dominant, wszystko tylko marnością. Chcę jeszcze bardzo mocno podziękować mojej córce Julii Annie, za to, że jest moim spełnieniem i moim największym sukcesem życiowym.
Rozmawiał Sławomir Orwat
Foto: Tomasz Szustek, oraz z archiwum programu Polska Tygodniówka NEAR FM.
***
fot. Tomasz Szustek |
Studiował
także, jako wolny słuchacz, filozofię i politologię. Doktorant wydziału
Nauk Politycznych (w zawieszeniu). Pracował w studenckim radiu Centrum
Lublin (od 1991), Puls (od 1992, rockowe Radio z Lublina, którym
kierował Przemysław Jaśkiewicz, prezes Fundacji Wolności z Lublina).
Potem był dyrektorem programowym i redaktorem naczelnym lubelskiej
rozgłośni Top (1994) . Później pracował dla kieleckiej rozgłośni TAK (od
1998), był korespondentem radiowej „Trójki”. W latach 1997 – 2004
pracował dla TV Dami. Był wydawcą, reporterem, reportażystą,
dziennikarzem i autorem kilku autorskich programów (m.in. znanym z
ogólnopolskiej anteny „Rozmowy o sztuce”, emitowanego przez sieć
telewizji kablowych „Twoja Miejska Telewizja”
Jest autorem Irlandzkiej Polskiej Tygodniówki w Radiu WNET (2011). Od czasu do czasu pojawia się obok Krzysztofa Skowrońskiego podczas poranków Radia WNET. Publikował (i publikuje) w pismach „Próba”, „Dziennik Wschodni”, „Kurier Lubelski”, „Praca i Życie Za Granicą”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Zamojskim Kwartalniku Kulturalnym”, magazynie „Kontury”, miesięczniku Akcent. Jego wiersze publikowało ponad dwadzieścia tytułów, w Polsce, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Bułgarii.
Były korespondent z Irlandii tygodnika „Przegląd” (208 – 2011, kultura, wywiady, sprawy Polonii). Publikował także dla pierwszego „Uważam Rze”. Redaktor (od czasu do czasu) dwumiesięcznika „Imperium Kobiet. Regularnie publikuje swoje artykuły poświęcone muzyce, poezji i szeroko rozumianej kulturze w portalu polityce.pl. Od początku (2012 r.) był związany z portalem wNas.pl, gdzie do współpracy wciągnął go Piotr Gociek.
Od 2005 roku w Irlandii. Na przełomie 2005/2006 był redaktorem naczelnym tygodnika „Strefa Eire”. W latach 2006 – 2008 wydawca i redaktor naczelny miesięcznika „Wyspa”. Wydał trzy przewodniki po Irlandii „Irlandzki Niezbędnik. Irish ABC”. W latach 2008 – 2011 był redaktorem naczelny tygodnika „Kurier Polski”. W latach 2008 – 2009 był także irlandzkim korespondentem Polskiego Radia i Informacyjnej Agencji Radiowej.
Obecnie (nieprzerwanie od 11 lat) wydawca i prezenter programu „Polska Tygodniówka” (prawie 500 wydań), który nadawany jest w każdą środę w dublińskiej rozgłośni NEAR 90, 3 FM.
Autor czterech tomików wierszy :„Oczy, które...” 1990, „Czekanie na świt” 1992, „Biały” 1995 i „Nocne Czuwanie” 2012. Jego wiersze drukowano w ponad trzydziestu antologiach poetyckich (ostatnio m.in. „Harmonia Dusz” Warszawa 2011, „Piękni Ludzie. Antologia poezji emigracyjnej Adama Siemieńczyka” Warszawa 2012, „Pięciu z KaMPe” Warszawa – Londyn 2014 czy „Polscy Poeci XXI Wieku. Najlepsi z najlepszych” Wydawnictwo Paradoks, Londyn 2014)).
Rok 2011 przyniósł nominację do nagrody „Polak roku w Irlandii”. Tomasz Wybranowski wyróżniony został przez środowiska polonijne w Irlandii nagrodą „dziennikarz roku 2010”.
Jako były doktorant wydziału Nauk Politycznych będzie się reaktywował na studiach. Przygotowuje dwie publikacje na temat polskiej muzyki rockowej w czasie zrywu wolnościowego 1977 – 1990. Do tej pory ukazało się jego pięć artykułów naukowych poświęconych mediom, głównie imigracyjnym (m.in. w tomie „Współczesne media. Kryzys w mediach” tom 1, Wydawnictwo UMCS 2012). Jego teksty naukowe goszczą m.in. w roczniku „Polityka i Cywilizacja” Uniwersytetu Gdańskiego.
W lutym 2017 roku został finalistą konkursu na prezesa Polskiego Radia SA. W zgodnej opinii ekspertów i dziennikarzy, podczas przesłuchań, przed Rada Mediów Narodowych, zaprezentował się najlepiej.
Jest autorem Irlandzkiej Polskiej Tygodniówki w Radiu WNET (2011). Od czasu do czasu pojawia się obok Krzysztofa Skowrońskiego podczas poranków Radia WNET. Publikował (i publikuje) w pismach „Próba”, „Dziennik Wschodni”, „Kurier Lubelski”, „Praca i Życie Za Granicą”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Zamojskim Kwartalniku Kulturalnym”, magazynie „Kontury”, miesięczniku Akcent. Jego wiersze publikowało ponad dwadzieścia tytułów, w Polsce, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Bułgarii.
Były korespondent z Irlandii tygodnika „Przegląd” (208 – 2011, kultura, wywiady, sprawy Polonii). Publikował także dla pierwszego „Uważam Rze”. Redaktor (od czasu do czasu) dwumiesięcznika „Imperium Kobiet. Regularnie publikuje swoje artykuły poświęcone muzyce, poezji i szeroko rozumianej kulturze w portalu polityce.pl. Od początku (2012 r.) był związany z portalem wNas.pl, gdzie do współpracy wciągnął go Piotr Gociek.
Od 2005 roku w Irlandii. Na przełomie 2005/2006 był redaktorem naczelnym tygodnika „Strefa Eire”. W latach 2006 – 2008 wydawca i redaktor naczelny miesięcznika „Wyspa”. Wydał trzy przewodniki po Irlandii „Irlandzki Niezbędnik. Irish ABC”. W latach 2008 – 2011 był redaktorem naczelny tygodnika „Kurier Polski”. W latach 2008 – 2009 był także irlandzkim korespondentem Polskiego Radia i Informacyjnej Agencji Radiowej.
Obecnie (nieprzerwanie od 11 lat) wydawca i prezenter programu „Polska Tygodniówka” (prawie 500 wydań), który nadawany jest w każdą środę w dublińskiej rozgłośni NEAR 90, 3 FM.
Autor czterech tomików wierszy :„Oczy, które...” 1990, „Czekanie na świt” 1992, „Biały” 1995 i „Nocne Czuwanie” 2012. Jego wiersze drukowano w ponad trzydziestu antologiach poetyckich (ostatnio m.in. „Harmonia Dusz” Warszawa 2011, „Piękni Ludzie. Antologia poezji emigracyjnej Adama Siemieńczyka” Warszawa 2012, „Pięciu z KaMPe” Warszawa – Londyn 2014 czy „Polscy Poeci XXI Wieku. Najlepsi z najlepszych” Wydawnictwo Paradoks, Londyn 2014)).
Rok 2011 przyniósł nominację do nagrody „Polak roku w Irlandii”. Tomasz Wybranowski wyróżniony został przez środowiska polonijne w Irlandii nagrodą „dziennikarz roku 2010”.
Jako były doktorant wydziału Nauk Politycznych będzie się reaktywował na studiach. Przygotowuje dwie publikacje na temat polskiej muzyki rockowej w czasie zrywu wolnościowego 1977 – 1990. Do tej pory ukazało się jego pięć artykułów naukowych poświęconych mediom, głównie imigracyjnym (m.in. w tomie „Współczesne media. Kryzys w mediach” tom 1, Wydawnictwo UMCS 2012). Jego teksty naukowe goszczą m.in. w roczniku „Polityka i Cywilizacja” Uniwersytetu Gdańskiego.
W lutym 2017 roku został finalistą konkursu na prezesa Polskiego Radia SA. W zgodnej opinii ekspertów i dziennikarzy, podczas przesłuchań, przed Rada Mediów Narodowych, zaprezentował się najlepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz