środa, 28 sierpnia 2013

LEASH EYE prezentuje okładkę i tracklistę nowej płyty - "Hard Truckin' Rock"!

Stołeczni hardrockowcy z Leash Eye zakończyli nagrania trzeciej płyty, ujawnili tracklistę i okładkę albumu. Obrazek mocno nawiązuje do stylu muzycznego, charakteryzującego ten band, ale także do tytułu płyty, który nieoczekiwanie został zmieniony z „V.I.C.I” na „Hard Truckin’ Rock”. Nowy krążek trafi w ręce fanów już jesienią nakładem Metal Mind. Po wydaniu w 2011 roku albumu "V.I.D.I" muzycy Leash Eye. „Autorem okładki do płyty jest Jarek Ochendzan znany w gronie znajomych jako Bisqp. Ten sam człowiek jest również autorem okładki do V.I.D.I.- mówi gitarzysta Leash Eye, Opath - współpraca z Jarkiem układa się bardzo dobrze i tyczy się nie tylko okładek ale również plakatów czy grafik na naszych koszulkach, naszywkach itp. Obrazek na okładce, a raczej jego przekaz jest jasny, dosadny, a także oczywisty – i o to nam chodziło!”

Zespół Leash Eye z siłą wielkiej ciężarówki prze do przodu, podbijając polski rynek oraz kolejne serca fanów, trzymając się konsekwentnie swojego stylu. Doskonale pamiętamy ich duże sukcesy – zwycięstwo w konkursie Antyfest organizowanym przez Antyradio, które pozwoliło im zagrać na jednej scenie z takimi znakomitościami jak: Iron Maiden i Motorhead, a także wygraną w polskiej edycji Wacken Metal Battle, która zaprowadziła Leash Eye wprost na scenę Wacken Open Air! Nie można zapomnieć także o tym, że utwory z drugiego krążka „V.I.D.I.” zapewniły tej formacji dotarcie do międzynarodowego etapu konkursu organizowanego przez Hard Rock Cafe. Członkowie Leash Eye nazywają obecnie swoją muzykę Hard Truckin’ Rock, a w praktyce jest to mieszanka dużej ilości melodyjnego hard rocka rodem z lat 70-tych oraz elementów stoner metalu czy też southern rocka. Brzmienie zespołu to osadzona sekcja rytmiczna wzbogacona o mięsiste gitary oraz przesterowane organy Hammonda. To wszystko okraszone niebanalnym, typowo hard-rockowym wokalem - daje mieszankę klasyfikującą muzykę Leash Eye w kategoriach hard rocka na miarę XXI wieku. Całość nagrano w warszawskim Sound Division Studio. Za brzmienie odpowiada Filip “Heinrich” Hałucha. Raporty z nagrań można zobaczyć na zespołowym profilu Youtube:
http://www.youtube.com/user/leasheye

Przy okazji wydania albumu, zapraszam do obejrzenia filmu dokumentalnego o zespole LEASH EYE, “One Time, Two Times”, do którego zdjęcia nakręcono wiosną ubiegłego roku podczas prób i dwóch koncertów, które grupa zagrała jednego dnia w Warszawie – finału Hard Rock Rising, oraz festiwalu Warszawa Brzmi Ciężko. Film jest dostępny na profilu Youtube zespołu tutaj.



Leash Eye powstał jako zespół trójki przyjaciół grających dla własnej przyjemności. W pierwszym składzie znaleźli się: Mariusz ’’Karbi’’ Karbowski – perkusja, Marek ’’Marecki’’ Kowalski – gitara basowa, Sławek ’’Śmiechu’’ Osówniak – gitara oraz Arek ’’Opath’’ Gruszka – gitara, wokal. W marcu 1999 zespół opuścił Sławek Osówniak i już bez jego udziału zarejestrowanych zostało pięć utworów, które znalazły się na promocyjnym CD. Pod koniec 2002 roku, zespół opuszcza Karbi, a na jego następcę na stanowisku perkusisty wybrany zostaje Piotr Wojtkowski. Kilka miesięcy później do zespołu dołącza Sylwek ‘’Mały” Kostyra i w ten sposób Opath przestaje być prowadzącym wokalistą Leash Eye. W 2003 roku pozycję wokalisty objął Sebb, którego charyzma sceniczna oraz wyjątkowe możliwości wokalne sprawiły, że Leash Eye wypłynął na szerokie wody i zaistniał na warszawskiej scenie rockowo-metalowej, nie zaniedbując oczywiście występów w całej Polsce. Za zmianą wokalisty poszła również zmiana muzyki prezentowanej przez zespół i w tej chwili Leash Eye to melodyjność hardrocka lat 70-tych okraszona ciężkimi, nowoczesnymi brzmieniami oraz klasycznym wokalem. Niedługo po przyjściu Sebb'a pozycję perkusisty obejmuje Łukasz "Konar" Konarski z Chain Reaction.


Jesienią 2009 za pośrednictwem wydawnictwa Metal Mundus światło dzienne ujrzała debiutancka płyta Leash Eye zatytułowana V.E.N.I, z gościnnym udziałem Michała Łapaja z Riverside na organach Hammonda. Płyta spotkała się z uznaniem krytyków i publiczności. Rok 2010 to intensywna praca nad nowymi utworami mającymi znaleźć się na kolejnym długogrającym krążku grupy. Do zespołu na stałe zostaje przyjęty hammondzista Voltan i już z nim w składzie w upalne wakacje nagrane zostają 2 utwory, które trafiają na singiel From Hell To Wyoming.

Po wydaniu FHTW, który zapowiada następcę V.E.N.I, grupa wraca do pracy nad nowymi utworami. Ostatecznie wybór pada na 10 z 13 przygotowanych wcześniej kompozycji i na początku 2011 zespół wszedł do Sound Division Studio w Warszawie, by wraz z Orionem z Behemoth w roli producenta oraz Heinrichem z Vesania jako inżynierem dźwięku, zarejestrować materiał na drugą płytę zatytułowaną V.I.D.I., która ukazała się pod koniec 2011 roku. Był to zdecydowanie najlepszy rok ze wszystkich lat działalności. Przyniósł bowiem wygraną w konkursie Antyradia, w którym nagrodą był występ na Sonisphere Festival u boku Motorhead i Iron Maiden oraz reprezentacja Polski podczas Wacken Open Air, gdzie Leash Eye zaprezentował się jako zwycięzca polskiej edycji Wacken Metal Battle. Rok później zespół zaklasyfikował się do międzynarodowego finału konkursu Hard Rock Rising i miał okazję rozgrzewać publiczność przed koncertem Judas Priest.

Co muzycy Leash Eye przygotowali na trzeci już studyjny album– okaże się jesienią, a tymczasem prezentujemy także tracklistę z krążka „Hard Truckin’ Rock”:

Leash Eye - Hard Truckin' Rock


1. Fight The Monster
2. Me & Mr. Beam
3. The Nightmare Ain't Over
4. Passing Lane Blues
5. S.B.F. Anthem
6. Been Too Long
7. The Drag
8. On The Run
9. Twice Betrayed
10. The Age Ov Kosmotaur
11. The Song About Drinkin', Smokin', Rollin', Rockin' And Basically Doin' It All Wrong
12. Never Enough



Skład zespołu:
Łukasz "Konar" Konarski – perkusja
Marek "Marecki" Kowalski – gitara basowa
Piotr "Voltan" Sikora – instrumenty klawiszowe
Arkadiusz "Opath" Gruszka – gitara
Sebastian "Sebb" Pańczyk – śpiew

Leash Eye w sieci: http://www.leasheye.pl/ , https://www.facebook.com/leasheye

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz